Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

o, no masz, to po placebo spalam na jednym z najniebezpieczniejszych dworcow wg statystyk Laughing

wszak na off'a planuje namiot. tylko go kuzwa kupic musze najpierw

buhhehehe ja tez dzis tego sluchalam. dobrze robi Wink

a teraz 'moj jest ten kawalek podlogi'

mp3 sciagane z internetu maja to do siebie, ze są poucinane i niekompletne, i roznia sie czesto od oryginalu. dlatego lepiej miec oryginalne cd.

linki zdecydowanie by sie przydaly Smile

-chyba musze zaczac dbac o zdrowie. zemdlalo mi sie wczoraj, kiedy wracalam do domu nocą.

a staz sie nie liczy? Laughing

administracjo, zmienisz mi range?

żałuj muse załuj
a ja tak napisze na pocieszenie, a raczej zacytuje moja kolezanke:
muse to nuda. tak sztywno zagrali, ze szkoda gadac.

wlasnie wpadłam w panike
od paru minut drastycznie szybko ubywa mi miejsca na dysku C
co za skur......?

albo kazik poda ci reke, ktora wczesniej dlubal sobie w nosie. tez fajnie

Bjork slucham, i kurwa dla niej mialam byc na heinekenie i mnie tam nie ma. zaloba

na mnie tez mozecie liczyc z offem.

ekhm, duzo cwicze ostatnio, wiec ciezko bedzie mnie upic.
a wpasc by sie wpadlo, ale wiesz ;>

o! a ja bardzo lubie 'No Angel'.

Tak, jest stanowisko. Ostatnio jednocześnie leżało tam kilkadziesiąt telefonów Ale nie wiem jak jest z bezpieczeństwem, nie korzystałem.
zabezpieczenie jest takie, ze stoisz i pilnujesz