Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

ka.sia

^Eee tam nie przejmuj sie. Pomysl sobie o tak zwanych pozal sie boze humanistach jak ja, ktorzy maja do wyboru jakies pieprzone socjologie, politologie i stosunki miedzynarodowe, a wszystko to jeden pies.

Zawsze chcialam byc taka madra dziewczynka, umiec chemie i biologie i isc na farmacje albo biotechnologie

A teraz jestem po 3 godzinach sprawdzania kierunkow, przedmiotow, progow, rankingow, spekulacji ile punktow potrzeba itd, i wreszcie zrezygnowalam z socjologii na rzecz administracji. Genialna jestem, nie? Ze wczesniej na to nie wpadlam:P

To oczywiscie jako drugi kierunek, bo tak naprawde chce isc na prawo, ale czarno to widze.

Jezu jak dobrze ze i tak moge wybierac tylko miedzy UWr a UWr:P

serigala

humaniści mają ogromne możliwosci, mnóstwo kierunków... nie wiem, skad bierze się taki stereotyp... i wcale nie jest im później trudniej o pracę niż innym ludziom studiującym na uniwersytetach. Najbardziej "opłacalne" są teraz politechniki. Już kiedyś pisałam, że dla mnie biologia i chemia to nie jest żaden problem, naprawdę. Ale jestem na profilu humanistycznym i bardzo mi z tym dobrze. Zawsze twierdziłam, w żartach oczywiscie, że chciałabym iść na profil humanistyczno-biologiczny Wink

A osób, które są "humianistami", bo nic innego "nie potrafią", zawsze było mi bardzo żal. Każdy człowiek potrafi, kiedy mu NAPRAWDĘ zależy. A liceum ogólnokształcące to nie jest jedyny typ szkoły ponadgimnazjalnej. Jeśli ktoś widzi się chociazby w zwodówce i wie, że będzie w tym dobry - nie ma sięczego wstydzić i na siłę robić co innego.
A przecież miałaś też do wyboru różne technika Wink

daria

Jeżeli ktoś chce i ma zamiar coś zdziałać,to niezależnie czy będzie po polibudzie czy po jakimś humanistycznym kierunku to na pewno da radę...tylko trzeba mieć jakiś pomysł na siebie i na swoją przyszłość

Hearty

ancia

Dupa! Skąd ja mam wiedzieć dziś co chcę robić?! Nie wiem i już! I się nie będe pchała na mordercze studia bo tak to nigdy nie znajdę nawet czasu żeby się porządnie zastanowić kim chcę być. Daję sobie ten rok żeby to odkryć. Idę na coś łatwego. Very Happy

Boże! Nareszcie jakaś decyzja! Ale ulga.

Anul

a co to jest coś łatwego??

ja teraz zostaje u siebie w mieście a za rok sie przenosze [najchętniej Warszawa]

inna wersja bardziej realna Laughing

wyprowadzam sie stad gdzie mieszkam teraz i przeprowadzam sie do mieszkania rodziców...
zamieszkuje tam z kolezanka...

a kierunek bez zmian Psychologia

ka.sia

serigala

oj, jak się chce, to można Laughing

no, z fizyką to moze gorzej... Laughing

ale można

aczkolwiek ja bym się nigdy w życiu tak nie poświęciła Very Happy

a chemię bardzo lubię, rozumuiem, nie mam problemów Smile

jeśli w twojej klasie było 5 osób na miejsce, to chyba jednak nie jest z tobą tak źle, jeśli siętam dostałaś... Smile

zawsze mocno współczułam ludziom, którzy wybierali się na polonistykę dlatego, że lubią czytać/pisać... bo wówczas te studia prawdopodobnie staną siędla nich koszmarem. Ale chyba zacznę współczuć już biednym humanistom bez większego zacięcia Wink

A prawda jest taka, że w wielu wypadkach 16 lat to za mało, żeby wiedzieć, co chce się robić w życiu.
W mojej szkole jest taki przykład... chłopak poszedł na mat-fiz, potem z powodzeniem brał udział w olimpiadzie fizycznej, rok później w historycznej... wylądował na filozofii Smile

ancia

Anul

taaaaak bardzo łatwe masz racje Twisted Evil

Mitzi Caspar

nieśmiało coś napisze...jako, że ledwo skończyłam gimnazjum... Very Happy

profil, na który bym się chciała wybrać to językowo-dziennikarsko-filmowy. Oczywiście takiego nie ma, ale z dwojga fajnego wybrałam językowy, bo angielski sprawia mi radość Very Happy

coś tam o socjologii widzę: taka jedna moja znajoma jest na tym kierunku i twierdzi, że to jeden z najgorszych...

kacperro

uff... ja wczoraj skończyłem sesje... fuksem uniknąłem kampanii wrześniowej, ale i tak jedną poprawke miałem, tylko ze już teraz była 2 razy zdawałem mature z gegry, bo ten drugi raz to w sumie nie wiem czemu poprawiałem, a na studiach gegry nie zdałem <hahaha> , no i od wczoraj rozpocząlem bardzo przyjemny okres w zyciu studenta, czyli wykonywanie czwartego przykazania z "4 przykazań studenta " vel "zasada czterech "z" "czyli, 1. zakuć, 2 zdać 3 zapomnieć 4. zapić !!! oj teraz przede mną 2 tygodnie pijaństwa i rozpusty Very Happy

serigala

socjologia jest okropna, przedłuzenie ogólniaka niemalze, wszystko na niej jest... brr.. socjologii stanowczo mówimy nie Wink

ancia

wendetta

a jutro wyniki, od których wszystko zależy :/ może problem jakie studia wybrać sam się rozwiąże i wyląduje na jakiś pierwszych lepszych prywatnych :/
<przerażona tym co mówi/pisze>