Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

happy junkie

ja mysle ze z kazdym koncertem bedzie coraz bardziej widoczne przerazenie na ich twarzach ;];]

ancia

Nie można zrobić nic piękniejszego niż wywołać uśmiech na twarzy uwielbianej osoby.

Smile

Hokus

czekam z niecierpliwoscia na relacje Miko czy Airishki

Anul

Volga

Podobna polska flaga w Dussel wyladowała na scenie Very Happy

Tak napisali na prawie martwym forum Placebo gazety.

Anul

jeju kiedy one nam cos napisza jak było !!!!

żmija

zapewne jak znajdą się w pobliżu czegoś takiego jak internet Razz

happy junkie

dlatego prosze nie panikowac ;]

airishka

a wiec powróciłysmy, a przynajmniej ja bo Mara jeszcze walczy w pkp, a dziewczyny dopiero wyruszaja w stronę ojczyzny...

Koczowanie pod halą w dusseldorfie zaczelysmy z mara juz o 8 >> oczywiscie bylysmy pierwsze, a dopiero godzine po nas przyszly jeszcze 2 osoby... W ogóle w Dusseldorfie jakoś mało devoted te fanki, bo np. o 12 stało nas tylko 14 osób pod halą! o___O
Co do czekania to ten wątek ominę powiem tylko, że wiało, lało i piździało =___________=
a ponad 10 godzin stania do koncertu a potem czekanie na niezbyt ciepłym dworcu zrobiło swoje, gdyż Mara już wracała z gorączka a ja rozpaliłam się teraz do 39 C =__________=

Reszta dziewczyn dolaczyla do nas jakos po 15 i sprytnie wepchały się do nas pod drzwi, bez jakiegolwiek oburzenia niemek! [..?] No a potem to co zawsze: otwarcie bram >> sprint >> barierki...
ja, mara, miko i neyta mialysmy barierki naprzeciwko briana, a green i shadow troche bardziej po lewej, bodajze drugi rzad [tak...?]
supporty:
howling bells > klasa! naprawde ciesze się, że zobaczymy ich również na słowacji! set taki jak berliński!
satelitte party > ten support lepiej owiać zmową milczenia =_________=

No to teraz już koncert Cool

jak elle ładnie doniosła z frontu set był stały bez małpy [bo brian marudzi jak ma ja spiewac] i taste [bo programator sie zepsuł]
Koncert dobry, oczywiscie niemcy srednio ruchliwi, wręcz praktycznie w ogóle Laughing

na poczatku koncert, bodajze po meds [?] brian ku uciesze publicznosci przemowil po niemiecku z zapytaniem, czy ktos ogladal ich koncert w telewizji, i czy sie podobał... [ja wam dokladnie nie powiem o co chodziło bo moj niemiecki nawet nie raczkuje Laughing

] na soulmates wyciagnelysmy nasze flagi [tutaj musze podziekowac NIEMCE ktora sama zaoferowala ze mi pomoze z ta flaga, bo mialam ja dosc dluga!], kiedy brian i stefan byli jeszcze przy perkusji i czekałyśmy, aż się obrócą > no i było ~ obrót, chwila na przeczytanie napisu i uśmiech Very Happy

potem byl zamiar podniesienia tego na tim, ale ku naszemu zdziwieniu zagrali od razu twenty years Shocked

a wiec jeszcze raz na koniec kiedy podchodzili sie zegnac tym razem steafan rzucił okiem na flage, zaczal czytac, tak jakby zaczał myslec i z tajemniczym usmiechem podniósł brew Cool

po koncercie próbowałysmy zlapac chlopakow pod brama, ale niestety uciekli od razu po koncercie.. dziewczyną udało sie jeszcze tylko zgarnąć setlistę [od faceta, który stroi stefanowi gitary ~ who knows his name?]

AAA, zapomniałabym dodać, że niemki próbowały zoorganizować akcję ze swiecącymi fluorescencyjnymi pałeczkami, ale byla to raczej PORAŻKA!
po pierwsze max. 150 osob mialo te palczeki,a po 2 pod koniec WYIN zaczeli nimi rzucac na scene o__O

Mimo, iż przez 3 dni spędziłam w pociągu ponad 30 godzin, a teraz walcze z goraczką to powiem Wam, że naprawdę było warto! Very Happy

Pozostaje nam teraz tylko postarać się i należycie pożegnać chłopaków na Słowacji [flagi OBOWIAZKOWE!!!]

pantufel

Nareszcie pierwszy przeciek, brawo Dziewczyny, spisałyście się na medal! :)

happy junkie

mnie tam intersuje co sie stalo z rzucona flaga - techniczni sprzatneli?

ancia

<klaszcze w ręce i chyli czoła> Very Happy

:-*

airishka

flaga została położona obok gitar, a po koncercie oddana > usatysfakcjonowana...? :>

happy junkie

oczywiscie ;]

Anul

airish... aż mi łzy poleciały... :* dzieki za relacje Wink

tego mi dziś naprawde było trzeba :****

a jak tam plakaty : twisted: