Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Anul

ojej to ja normalnie mnie zacielo i ja chyba juz dzis do konca dnia bede bzdury gadac i pisac i w ogule ja tez nie iwedzialam O TYM WSZYSTKIM!!!!! Moj Boże widze bardzo niepokorna i taka nieokrzesana z niego duszka.

AnticaBriana

Przeczytałam to na ruskiej stronie, ale było napisane "to" po angielsku Smile

opi

Lain

szczerze> tak Razz

opi

pf spieprzaj ;p

Lain

<skojarzenie z rozmowa z kolega na korytarzu jesli wiesz o czym ja mowie Cool

ale niebede tego powtarzac bo admin zabanuje Cool

>

opi

oj nie powtarzaj;d

Gość

za to ze ich muzyka pozwala mi zatopic sie w enigmatycznym pryzmacie niespelnionych marzen...za to ze ich teksty sa nieporownywalne...za to ze sprawiaja iz kazdego dnia budze sie z usmiechem na twarzy...za to iz moze pewnego dnia kiedy bedzie zle,wyjde przez okno i zejde w dol tak jak Bri w pure morning i poczucie sie nareszcie spelniona ? Wink

... ahhhh

tyle pieknych marzen Smile

slackerbitch

oczywiscie to powyzej to moje slowa ;p, nie widzialam ze jestem niezalogowana i tak wyszlo ;p Smile

placek

Za to, że kiedy Ich słucham, czuję bezpośrednio.

psycho

kiedys nienawidzilam.. teraz kocham..
za co?
za smutek

slackerbitch

kurde ... psycho tak to ujelas ze nie mam pojecia co nawet odpisac Smile

...

placek

Tak naprawdę to, kiedy słucham PLACEBO czuję się, jakbym była w domu. Bardzo dziwnym, ale własnym.

placek

Tak naprawdę, to kiedy słucham PLACEBO, czuję się, jakbym była w domu. Dziwnym, ale własnym.

slackerbitch

Ciekawe jaki on sobie stwarza nasatroj kiedy jest sam w domku ;p