Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

miss_tokio

Co ty! 'Buletproof...' jest świetne! Mnie się bardzo podoba

Bartek (revolstar) · Wysłany: Śro 18:19, 21 Mar 2007 Temat postu:

Czy już na serio nikt nie ma zamiaru zagłosować?

Volga · Wysłany: Czw 21:42, 22 Mar 2007 Temat postu:

No jest to wysiłek intelektualny, a w końcu jesteśmy forum muzycznym...a czasem o samej muzyce zapominamy.

Jeszcze w kwestii Come Home i generalnie chropowatości. Oczywiście, ze Come Home singlowe jest dokładnie takie jak piszecie, ale ja szukam w Placebo rzeczy, które je odróżniają od innych zespołów i generalnie bardziej cenię wszelkie smaczki, drugie dna, dźwięki, które pojawiają się na chwilę, a które można dłużej smakować.

W singlu tego jest mniej, jest prostszy. Aż się dziwię, czemu w ogóle ten utwór został na singiel wybrany. Nie znaczy, że go nie lobię, uważam, ze I know jest lepsze, po prostu.

Ale tu wkraczamy w to, co generalnie sie w muzyce ceni, a ja przy okazji Placebo zauważyłam, że w tym zespole ciężko znaleźć dwa podobne spojrzenia, dla każdego Placebo jest inne. To dla mnie naprawdę fenomen, i to bardzo fajny fenomen:-)

Bartek (revolstar) · Wysłany: Pią 15:56, 23 Mar 2007 Temat postu:

Volga · Wysłany: Pią 16:01, 23 Mar 2007 Temat postu:

To co, zakładamy wąski porównawcze wszytkich singli po koleii, wersji koncertowych, albówów wszystkich ze wszystkimi i analizę każdego odzilnie? Very Happy

Ja jestem za i kazdy nowy user musi się najpierw w nich wszytkich wypowiedzieć!

O!

serigala · Wysłany: Pią 18:31, 23 Mar 2007 Temat postu:

to moze od razu nowy dział, żeby za bardzo nie śmiecić tutaj? :> Very Happy

Volga · Wysłany: Pią 18:41, 23 Mar 2007 Temat postu:

(oferta niestety została odrzucona Sad

Ale może popyt kształtuje podaż, więc moze ... Wink

Bartek (revolstar) · Wysłany: Pią 18:57, 23 Mar 2007 Temat postu:

voytaz

zdecydowanie bardziej podoba mi sie wersja albumowa, jest taka yy no lepsza jest;) wersja singlowa jest bardzo prosta i bardzo agresywna, szczególnie w połączeniu z teledyskiem (który notabene jest okropny) i szczerzącym się Braianem;). Za to bardzo podoba mi się wokal Briana w singlu, może nie bardziej niż ten z albumu, ale też nie mniej, jest po prostu inny, bardziej spontaniczny, jakby z jakiegoś koncertu a nie ze studia.

Smaller

ta i ta mi sie podoba, ale albumowa chyba bardziej Wink