Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Anul

A jaka masz wersje ?

Ciocia_Klocia

MEDS mam tą specjalną edycję z DVD jeśli o to Ci chodzi

Anul

tak ale jeszcze była taka fajna z ksiązeczką Very Happy

Bardziej mi o to chodziło Smile

Ciocia_Klocia

Nie, ja mam taką ksiażeczę ze zdjęciami tej modelki która jest na okładce. I to raczej nie jest ta fajna książeczka Smile

Hemoglobi(czny)

Jestem fanem Placebo juz od ponad 3 lat i bym sie wczesniej w necie ujawnil ale nie mialem go wczesniej i dopiero od niedawna mam
A jak sie wszystko zaczelo ze wrecz zakochalem sie w Placebo??
Dokladnie nie pamietam kiedy pierwszy uslyszalem o tym zespole moglo to byc nawet jak wydali Black Market Music.lecz pierwsza piosenke jaka sluchalem i utkwila mi byla This Picture o ile pamietam leciala na Vivie i wtedy pomyslalemtak, kurde to jest cos czego szukalem w muzyce, swietny zespol musze ich sluchac i miec ich piosenki i tak juz zostalo.
Lecz mialem drobna pzrerwe ale pozniej polecialo jak z gorki plyta SWG
, Meds a ostanio starsze plyty.Napisze jedno taki zespol jak Placebo zdarza sie raz na sporo sporo lat i ci co nie sluchaja go maja czego zalowac

Immortelelle

3,5 roku...I pamiętam to doskonale Smile

"Chodziłam" wtedy z chłopakiem, 2 lata starszym, który grał na gitarze i któregos dnia powiedział mi, że "Every you, every me" Placebo kojarzy mu się ze mną...Ja zespołu w ogóle nie kojarzyłam. Pare dni później natrafiłam na Vivie na "The Bitter End" i się zaczęło...To było w czerwcu 2003...
2 lata temu troche zaniedbałam muzykę na rzecz muzyki musicalowej (1,5 roku non stop ścieżka z musicalu "Metro"), ale teraz wróciłam Wink

deadie

Hmm.. to było tak: mój ojciec jest fanatykiem muzyki i często puszcza rózne płytki w domku. Kiedyś bardzo dawno temu usłyszałam tajemniczy głosik.. szczerze nie wiedziałam kto to był. Ale cały czas za mną chodziła ciekawość: kto to był cholerka?? Szukałam płytki.. nie mogłam znaleźć (bo jak się później okazało mój vater pożyczył kumplowi).. ale pewnego dobrego jakże i szczęsliwego dnia usłyszałam The Bitter End na jakiś angieskim programie muzycznym. Oczywiście włączyłam na całą parę.. wszystkie głośniki poszły w ruch i.. doznałam szoku.. Ta nazwa, czarująca nazwa została mi na stałe w pamięci.
po jakiś czasie dorwałam płytkę w swoje szpony i... o joj! Fanatyczka!! tylko, że nie miałam neta więc nie mogłam być na forum Sad

a gdzieś na wakacjach zobaczyłam przypadkiem na czeskim programie koncert Placebo z Londynu.. kolejny szok.. Cudowne chwile!! Chciałam wejść do telewizora, ale niestety poczułam bliski kontakt ze szkłem.. trudno. Ale jetem happy, że w dość dziwny sposób odkryłam niezwykłych wykonawców!!

Anul

Mi sie zaczęło od Special k z tym ciekawym refrenem Very Happy

ale że Anna miałą inne upodobania dosc hmm zróżnicowane Placebo przechodziło przez 3 lata niezauważone w znaczeniu że szły jakieś tam single baaaaardzo znane i tyle Very Happy

A zaczęło sie hmm The Bitter end Very Happy

spodobało mi sie kupiłam sobie SWG przesłuchałam dwa trzy razy i PORZUCIŁAM niewiedizec czemu po prostu to nie był ten czas nie i tyle Very Happy

zaiteresowałam sie hmm pogłebiłam takie zespoły jak Linkin Park i takie dziwne nu metalowe dzwieki Very Happy

Jednak wszytko sie zmnieniło doskłądnie 27 sierpnia Very Happy

pewna osoba której błogosławie za to wziąła mnie an koncert Myslovitz które ja znałam tylko z nazwy i tych paru komercyjno OKRPOMNIE znanych piosenek...
posłuchałam dla mnie wtedy czegoś nowego i BUM!!!!!!
Pamietam ze tego dnia siedizałam do późna szukając czego o Myslo po gazetach itp Very Happy

hmm pamietam że wtedy widziałam jeden plakat Placebo Very Happy

jednak spoczoł on ponownie w teczuni którą przegrzebywałam Very Happy

Później przyszła kolej na płyty byłam PEWNA że coś mam Myslovitz Very Happy

i sie nie myliłam Very Happy

miałąm pare pisoenek...
jednak tego wieczoru znalazłam płyte z bardzo dziwną okładką i sie dziwiła SKĄD JA TO MAM!!!!!! Shocked

dla jasności jestem OKROPNĄ bałaganiarą ostatnio znalazłam telefon komórkowy w łazience : | i "płyta wyladowała w odtwrzaczu a ja na podłodze" Very Happy

I tak to teraz MANIAKALNO TRWA Very Happy

basiA

hhmm, wiekszosc tu "debiterendowców"... w tym ja ;D to byly czasy.... ach, teraz to juz jestem stara dupa... i nic mi sie nie chce;p

Hemoglobi(czny)

Ciekawe co bylo pierwsze The Bitter End czy This Picture bo ja bardziej pamietam ta druga piosenke glownie za poczatek i fajny klip byl to jedna z nielicznych piosenek ktore widzialem na Vivie po 2003r szkoda ze nie daja teraz Placebo na Vivie ciekawe dlaczego mogli by dac Song to say goodbye piekna piosenka i ten klip

Immortelelle

Bo Viva zeszła psy i promuje te joły i inne blogi i motele, co myslą, że robią muzyke, a to wcale nie jest muzyką...(bez obrazy dla nikogo - coś stworzonego przez komputer - umcy umcy itp. - nie jest dla mnie muzyką)

Margarett

Hemoglobi(czny)

No to ja przegapilem ale dobrze ze Viva dala mi szanse posluchac pozniej This Picture ostatnia piosenka Placebo jaka dali pod wzgledem nowosci a pozniej sie skonczylo i odtad nienawidze Vivy dlatego slucham eski rock albo wlaczam na 4funtv gdzie czasami mozna trafic na Placebo ale nie widzialem niestety nowszych piosenek wiec sobie slucham z wlasnych zasobow Wink

)

Margarett

Ja tam żywie gorące uczucie do MCM, które mi skradziono. To tam 5 razy dziennie mogłam obejrzeć The Bitter End, czy później This Picture. Gorzej było z Protege moi...ach Ci cholerni francuzi

Immortelelle

Mi 4funa zlikwidowali...