Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Volga

Wiesz, ja tak szybko nie mdleję Smile

Nocki pod halą nie zamierzam spędzić, to na pewno. Juz samotne stanie tam od 12.00 jest hardkorem (chyba że francuska młodziez będzie przyjaźnie nastawiona i zawre znajmości;-).

Po prostu, jest pewien punkt przegięcia - jesli się przesadzi, to punkt kulimancyjny zmęczenia przypadnie akurat na koncert, i zamiast chłonąc doznania muzycznę, będe się skupiała na bolących nogach.

Tylko tak sie zastanwiam, jaki jest szczyt poświęcenia jaki jesteście w stanie ponieść, aby być blisko.

Kinomaniaczka

Szczyt? Zobaczymy jak przyjadą do Polski Wink

Ja się wtedy będę sprawdzać x]

Picture of Mary

Ja zeby sie wczuc w klimat i dobrze bawic musze miec troche wolnej przestrzeni i mozliwosci ruchu, takze nigdy nie koczuje pod barierkami Wink

kilkanascie metrow od sceny zazwyczaj mi wystarcza i tak przez wiekszosc koncertu mam zamkniete oczy, badz skupiam sie na robieniu z siebie posmiewiska pląsając w pelnych konwulsjach Wink

Karolka

Viki

No a to byl akurat okropnie goracy dzien... Wspolczucie

Volga

Marzec, 2006, zimno, pod katowicka hala od 13.00;-)

Budapeszt, 12. czerwca, gorąco tak jak w lipcu, tez bez osłony i bez widy (aby nie musieć biec do toalety i stracic miejscówki) - od 15.00. Wink

Oba koncerty DM.

Więc czas zrobić coś dla Briego:-D

Kinomaniaczka

Hehe, no tak ;] Będę trzymać kciuki ^_^

crescendo

a jesli chodzi o moje poswiecenie to uwazam ze siedzenie od 17.00na openerze przy barierkach w glanach i z okresem ( :\ ) do samego placebo to bylo duze poswiecenie Smile

i tez z 1kubkiem wody...z mucha gratis Wink

ojjj ale bylo warto Smile

Kinomaniaczka

Oooo, no to rzeczywiście moje uszanowanie. Ale muszę powiedzieć, że chciałabym mieć okazję się tak poświęcić ;]

Volga

I o to chodzi:-)Jak śpiewa Martin Lee Gore w "Judas":

So walk on barefoot for me:
Suffer some misery
If you want my love
If you want my love

(...)
So make up your mind for me
Walk the line for me
If you want my love
If you want my love
(...)

So open yourself for me
Risk your health for me
If you want my love
If you want my love
(...)

Dzielne jesteście i tak trzymać!!

Miejmy nadzieję, ze będzie okazja w Polsce...

Tess

moje nawjwiększe poświęcenie (na openerze): pharell.
zwłaszcza w sytuacji kilku zarwanych nocy, zmęczenia długą podróżą i zwiedzaniem 3miasta, wyczerpującego koncertu manu a przede wszystkim totalnego braku picia..
kiedy wlazł na scenę p. całe to zmęczenie, pragnienie plus ta jego pseudomuzyka i reszta a także napierające napalone 'nastki' sprawiły że omal nie zeszłam. jego występ to było najdłuższe 1,5 godziny w moim życiu. horror.

teraz czekam na poświęcenie placebo dla mnie, niech przyjeżdżają do nas bo do berlina to ja jade na muse.

Volga

[link widoczny dla zalogowanych]

Czytajcie relację z Turcji!!!

Aaaaa, czyzby wracał spontaniczny, otwarty i i nasz kochany Brian??????:-DDD

Fotki na stronie nie zbyt wyraźne, ale można sobie wyobrazic jak to musiało wyglądac!!! Przeczytajcie koniecznie relację z pierwszego posta.

Picture of Mary

Kuźwa!!! zazdrosc mnie zzera, ze u nas tacy zmuleni byli, w tym linku, ktory podalas strone dalej niejaki crom to wrzucil i mozna sciagnac se ten cudny momencik koncertu Wink

Volga

Tak, ale ja w pracy nie ściągnę tego - dopiero w domu, czyli wiecziorem zobaczę "na żywo". Teraz pozostaje tylko wyobraźna;-)

Kinomaniaczka

No tylko pozazdrościć... *.*
Oby im tak "zostało" na dłużej, widać rzeczywiście wróciła energia Very Happy