Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)
Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Once More With This Feeling
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Teksty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 20:36, 05 Lis 2006    Temat postu:

Cisza jakowas zapadła, więc prponuję przejśc do kolejnego punktu programu. Panie i Panowie, Twenty Yaers!!!

Ja mam taka propozycję, żeby najpierw przetłumaczyć i uzgodnić w miarę jednolity tekst. Moje tłumaczenie potraktujcie jako szkic, bo zapwene są tam jakies idiomy których nie znam.

Yyyy, własnie skończyłam i troche sie boję waszej krytyki.

Dzieki Green, juz poprawiłam.


Dwadzieścia lat.

Masz 20 lat do przeżycia
dwadzieścia dróg do poznania
Kto weżmie, kto weżmie na siebie odpowiedzialność.

Dwadzieścia lat do przeżycia,
mam nadzieję, ze wszytko co najlepsze
Dołącz do wyprawy
Spektaklu leków

Nie przejmuj się zerwaniem(?)
Dla nas, noszących podrabiane ubrania
Musimy się skupić na tym,
czego nie może dostrzec oko

Przed nami dwadzieścia lat,
wiara i smutek (w moim słowniku jest takie tłumaczenie low)
Najlepsze początki
Złamane serca, kamień (kamień ni w pięć ni w dziewięć)

Przed nami dwadzieścia lat,
Zniechęcenie i zniszczenie (niefomalnie również zielsko po angielsku)
Najgorsze początki
Litośc, telefon

Nie przejmuj się zerwaniem(?)
Dla nas, noszących podrabiane ubrania
Musimy się skupić na tym,
czego nie może dostrzec oko

Nie przejmuj się zerwaniem(?)
Dla nas, noszących podrabiane ubrania
Ale to Ciebie biore,
bo Ty jesteś parwdą, nie ja.

Nie przejmuj się zerwaniem(?)
Złoty wiek przed nami
Ale wszytko minie
Zbyt szybko się skończy, wiesz.


Przed nami dwadzieścia lat
I mam nadzieję, ze wielu przyjaciół
Chociaz niektórzy moga trzymać różę
Niktórzy mogą trzymac sznur

I to jest koniec
i jest w tym początek
I to jest całość
I to jest część
To jest szczyt
I to jest serce (w sensie środek)
To jest długo
i krótko zarazem
To jest najlepsze
i jest w tym próba
To jest zaufanie,
zaufanie, w którym jest zwatpienie
To jest widok i dżwięk
To prezent
i pułapaka w jednym

Ty jesteś prawda, nie ja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Volga dnia Nie 20:58, 05 Lis 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Green19
TOP trendy



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy

PostWysłany: Nie 20:52, 05 Lis 2006    Temat postu:

Twoja interpretacja wydaje mi się dość trafna. "Wear the hat" oznacza tyle co wziąć na siebie odpowiedzialność, wykonywać określone obowiązki.
Zastanawia mnie to" Nie przejmuj się zerwaniem".


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Green19 dnia Nie 20:58, 05 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:57, 05 Lis 2006    Temat postu:

ciezko mi bedzie z ta piesnia, bo ja nie czuje z nia zadnej wiezi niestety.

podobaja mi sie jedynie dwa fragmenty;

You're the truth not I

kojarzy mi sie z : 'Bo ty jestes prawda, a ja gówno prawda...' to bodajze moja wolna parafraza M. Swietlickiego Cool

no i dalej

There are twenty years to go
And many friends I hope
Though some may hold the rose
Some hold the rope

za te dwa fragmenty szacunek, reszta to dla mnie zlepek slow, bo tak mu bylo do rymu i taktu...


kamien i telefon to jakies glupoty...

dla mnie to jest po prostu taki koncept na ten kawalek, czyli zlepek roznych slow, wyrwanych z kontekstu
na zasadzie, ze w zyciu wlasnie takie szczegoly nabieraja po latach sensu i nasze wspomnienia zbudowane sa glownie z pojedynczych fragmentow przeszlosci, jak wlasnie jakis tam telefon czy tez kamien... (?)

ale teraz to juz plote glupoty, zeby jakis sens na sile z tego wydobyc Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 21:06, 05 Lis 2006    Temat postu:

Ale dość mądre głupoty pleciesz.

Ja mam taką koncepcję - że właśnie dla kogoś zaczyna sie najpiekniejsze dwadzieścia lat zycia, pocżatek świadomości, doświaczeń, miłośc i przyjażnie, ale w tym wszytkim będzie duzo bólu i goryczy, potknięć i porażek. Masz wiele szans, ale możesz ulec pokusom i przegrać (np. zaćpać się w swojej łapczywości na doświaczenia i życie).

Podrabiane ubrania - czyli ten czas kiedy jeszcze nie masz kasy, ale chcesz żyć pełnią życia i liczy się ta łapczywośc na życie a jeszcze nie wyścig szczurów.

Przyjażnie będą prawdziwe i szczere ale i trafią się fałszywi pryjaciele (albo niektórzy z nich się powieszą, tu nie wiem jak interpretowac różę i sznur).

To się wydaje duzo czasu te dwadzieścia lat, ale minie nim okiem mrugniesz.

Taki mój strumień świadomości na temat twenty years


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzik
TOP trendy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:14, 05 Lis 2006    Temat postu:

wpatruje sie w ten tekst i wpatruje i widze tylko ładne rymy częstochowskie.

To się Volga postarała, btw. a jak tam zaplanowane sprzatanie. Razz .

Ja bym tylko prosiła o objasnienie :

'Thems the breaks
For we designer fakes'-Nie kapuje tego kompletnie

Molko patrzy na swe zycie, czuje sie stary, przekroczył magiczna 30-stkę. Spoglada na to swoje zycie i przyznaje się, że było nie zawsze rewelacyjne i zrobił mase głupot, ale nie spodziewajcie , że czegos żałuje.
teraz czas spojrzec w przyszłośc i wyciagnąc konsekwencje ze swoich błędów, a nie płakac nad rozlnaym mlekiem. Molko obiecuje że wezmie sie w garsc będzie sie starał zeby następnych 20 lat nie spieprzyc, ale nie jest naiwny i zdaje sobie sprawe że i tak będzie powtarzac swoje błedy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bzik dnia Nie 21:23, 05 Lis 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 21:20, 05 Lis 2006    Temat postu:

Nie wiem co to jest to "thems", w moim słowniku tego nie ma ale coś mi kołacze, ze coś jak "chrzanić" - ale może być tak jak z kichaniem ongdaj, więc się nieupieram:-)

Też kołatało mi, że breaks ma jakieś znaczenie typu "przeszkoda", ale mój słownik nie potwierdził, więc wolałam bardziej banalne.

Wtedy miałoby to taki sens, że "olać przeszkody, któe pietrzą się przed nami, biedkami, spoza wielkiego świata".

Ale nie wiem.

A sprzątanie dziękuje, nieco ogarnęłam, nawet odkurzyłam Laughing .

I nauczyłma się kilku nowych słówek, typu punch-drunk. Bardzo owocny dzień.Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:23, 05 Lis 2006    Temat postu:

Volga napisał:


Przyjażnie będą prawdziwe i szczere ale i trafią się fałszywi pryjaciele (albo niektórzy z nich się powieszą, tu nie wiem jak interpretowac różę i sznur).

To się wydaje duzo czasu te dwadzieścia lat, ale minie nim okiem mrugniesz.

Taki mój strumień świadomości na temat twenty years


Bo samo Twenty years to wlasnie taki strumień swiado- czy podswiadomosci.

Taka wariacja o zyciu przeciekajacym przez palce, mnie tu meczy to rozczlonkowanie wszystkiego wlasnie, ze zycie to taka ukladanka, puzzle(nie zgadzam sie z tym, bo to jakis chaos, a dla mnie te dwadziescia lat to po prostu droga, rozwoj, powolne zmiany, ale pozytywne, a Molkowa wizja mimo wszystko wydaje mi sie straszna. tylko ze to juz sprzeczki filozoficzne z autorem Razz ) dla mnie za duzy tu przesyt slow...przerost formy nad trescia.

Z tymi przyjaciolmi, to doslownie to biore, ze niektorzy trzymaja w dloni roze (czyli piekne kwiecie, szczescie, milosc i inne farmazony), a drudzy sznur, na ktorym niechybnie zawisna, od takie przeznaczenie.]

Na prawde podziwiam sie za to, ze cos z niczego zawsze wydobede, za cos ta 5 na swiadectwie maturalnym z polskiego byla jednak Razz

i tez mnie nurtuje ten sam fragment co Bzika, nie do konca sie zgadzam z twoja interpretacja Volga, ale nie mam wlasnej wiec nie poprawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ancesia
Eurowizja



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 21:31, 05 Lis 2006    Temat postu:

Moim zdaniem fragment
'We need to concentrate on more than meets the eye'
powinien być przetłumaczony jako:

powinniśmy się skoncentrować na czymś więcej niż tylko to co nam wpada do oczu
(czyli w sensie na czymś więcej niż to co przychodzi łatwo, samo)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Nie 21:32, 05 Lis 2006    Temat postu:

Picture of Mary napisał:


Taka wariacja o zyciu przeciekajacym przez palce, mnie tu meczy to rozczlonkowanie wszystkiego wlasnie, ze zycie to taka ukladanka, puzzle(nie zgadzam sie z tym, bo to jakis chaos, a dla mnie te dwadziescia lat to po prostu droga, rozwoj, powolne zmiany, ale pozytywne, a Molkowa wizja mimo wszystko wydaje mi sie straszna. tylko ze to juz sprzeczki filozoficzne z autorem Razz ) dla mnie za duzy tu przesyt slow...przerost formy nad trescia.


A dla mnie gorzko prawdziwa, i się z nią zgadzam od A do Z ( o ile mamy racje). To taka wielka niewiadoma, szanse, rozwój, ale i pułpaki, w które można łatwo wpaść i się nie wydostac, rozczarowania.

To prezent
i pułapaka w jednym


A ja już wole taki przesyt słów, niż na przykłąd Post blue, które jest o niczym i w kółko
It's in the water baby...

W jakiej cholera wodzie? Chyba, że to cos znaczy, czeho nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bzik
TOP trendy



Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 495
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:33, 05 Lis 2006    Temat postu:

And many friends I hope
Though some may hold the rose
Some hold the rope

Ten kawałek rozumiem tak jak Volga, wielu będzie sie podawac za twoich przyjaciół, ale może wsód nich będą ci prawdziwi przyjaciele, a na pewno będą fałśzywi.

Najbardziej podoba mi się ta linijka: But it's you I take 'cause you're the truth not I- czy to znowu nie wyraz totalnego uzaleznienia od 2. osoby, jakby chocby nie szukając daleko w The Crawl?

Dobrze kojarze, że Molko sam nie pisał tego tekstu, tylko ktos mu w tym pomagał?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:43, 05 Lis 2006    Temat postu:

And many friends I hope
Though some may hold the rose
Some hold the rope


czyli to rozumiecie, jako przyjaciol trzymajacych rozyczke dla Briana lub sznur, na ktorym to on przez perfidie i podstep moze zawisnac???

nigdy tak na to nie patrzylam. zawsze odnosilam, to wlasnie do ludzi jakich spotykasz na swojej drodze, jak w tekscie The Doors

"some are born to sweet delight, some are born to endless night"

i przy tym pozostane Cool


Cytat:
To taka wielka niewiadoma, szanse, rozwój, ale i pułpaki, w które można łatwo wpaść i się nie wydostac, rozczarowania.


hmmmmm...racja, ale to bledna wizja, osoby ktora szamocze sie w swoim zyciu i sama ze soba, a wcale tak byc nie musi, bo wszystko jest o wiele prostrze niz sie zdaje (ale nie bede sie zaglebiac, bo to juz moj oglad swiata)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fix
Open'er



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: breslau

PostWysłany: Nie 21:44, 05 Lis 2006    Temat postu:

thems..to temat w liczbie mnogiej chyba c'nie?
ja bym nie wiem moze to tak przetlumaczyla
tematy rozpadu <zwiazku>
i takie tam

ale to tak tylko dygresyjnie i pewnie nietrafnie i takj jakos bez polotu
ech wracam do laciny Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez fix dnia Nie 22:06, 05 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Green19
TOP trendy



Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 559
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice W-wy

PostWysłany: Nie 21:52, 05 Lis 2006    Temat postu:

Tematy w liczbie m.n. to 'themes'. Może "thems" to skrót od themselves? ......... Sama nie wiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
fix
Open'er



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: breslau

PostWysłany: Nie 21:54, 05 Lis 2006    Temat postu:

uhum no to w takim razie co znaczy > desktop thems...bo cos takiego przecie istnieje w informat.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ancesia
Eurowizja



Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Nie 22:02, 05 Lis 2006    Temat postu:

designer fakes podrobione wyroby znanych projektantów, głównie odzieży i akcesoriów lub ci, którzy je noszą.

Thems -nie ma takiego słowa w słowniku Oxfordu, więc nie wiem jak to przetłumaczyć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Teksty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin