Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

happy junkie · Wysłany: Czw 17:37, 23 Mar 2006 Temat postu:

no ja bym też z tatą jechała gdyby nie to że go nie ma-bo jest daleko.

Hearty · Wysłany: Czw 17:45, 23 Mar 2006 Temat postu:

żeby jeszcze tacie sie chcialo ze mna jechac Razz

happy junkie · Wysłany: Czw 17:52, 23 Mar 2006 Temat postu:

mój był na wembley, więc i na ten by pojechał,ale jak będa w wawie to powiedział że bankowo pojedzie.

Viki · Wysłany: Czw 18:25, 23 Mar 2006 Temat postu:

Dobry pomysl z tym tata...
Wprawdzie jak ostatnio powiedzialam do kolezanki- znowu ten idiota dzwoni, majac na mysli kolege to sie spytala czy tata...
Ale nie sadze zeby mu sie chcialo ze mna jachac gdziekolwiem

serigala · Wysłany: Nie 3:59, 26 Mar 2006 Temat postu:

hehe, ja zawsze robię do taty łądne oczka i zawsze się zgadza, chyba ze go akurat nie ma bo pracuje gdzieś tam... :] I u mnie nawet w sumie nie ma czegoś takiego jak warunek.. po prostu jak coś interesujacego widzę to i tak do tatusia idę:] no chyba, że mam jak wrócić/przenocować, to nie;-) ale nie lubię czekać na dworcach po nocach:P

Toruviel · Gość

czekanie na dworcach jest fajne Razz

chociaz lepiej sie czeka tak o... chodzac po miasteczku cala noc... i np. jak ludzie ci daja kurczaki... Wink

a co do koncertow to moze nie wiecie jeszcze, ze Myslovitz w Poznaniu zagra tez plenerowy koncert? 10.06 Smile

serigala · Wysłany: Pon 22:35, 27 Mar 2006 Temat postu:

oo, w Krakowie wtedy będę Razz

taak... biedne dziewczyny:P a ty mądra jesteś, wegetarianka jedna:P a po miasteczku jeszcze mogę chodzić.. a juz po mieście nie :]

fix my lips · Gość

animal collective in poznac 30stego czerwca....ahhh
jescze czekam na antonego..ahhh

Gość

*in poznan

sir_FoX

A tytuł topicu brzmi - koncerty INNE od Placebowych ;P

dziękuję za uwagę :

sir_FoX

fix · Gość

no...no to cos nie tak?:>

enigma

animal collective Shocked

hmm nawet antony teraz wydaje się bardziej realny... Smile

ale to i tak zbyt piękne...

[link widoczny dla zalogowanych]

sir_FoX

kaaykaa

wczoraj byłam sobie na koncercie myslovitz. O ile sie nie myle był to mój 10 albo 11 raz. I nigdy więcej już nie pojdę. Totalne rozczarowanie nie dość że bylo opoznienie 1,5 godziny, cena biletu 45 zetow to zagrali jakby za kare Sad

. Aczkolwiek muszę przyznac ze songi z nowej plyty calkiem przyzwoite... takie stare myslovitz wykrześili z siebie tylko że tak jakby.. na siłę.

enigma

8 maja w zielonej ckod Twisted Evil