Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Maeve

jesli otworza wydzial dziennikarstwa na UG to rozszerzony wos, historia tez i wybrany język jak wyżej... gdzie indziej to nie wiem, moze dlatego ze sie tam nie wybieram:) jestem jedną z tych "zdolnych lecz leniwych" (tak mi tylko mówią) więc nie wiem jak to będzie... jak narazie, kiepsko to widzę, pewnie znowu jutro zaspie bo fajna audycja na Bisie leci:) /mam 15 minut drogi do szkoly, jak budze sie o 7.30 to stwierdzam ze zaspalam bo bez kawy sie z domu nie rusze/

Anul

U mnie to tez niejest za wspaniale z matma a podobno trzeba ja zdawac na jesli komus sie marzy psychologia No wlasnie podobno nie wiecie moze czy tak trzeba bardzo bardzo bo ja naprawde nie mam ochoty tego zdawac ale co jak co strasznie mi zalezy na mojej psychologii i kurcze strasznie sie boje bo nie czuje sie taka mocna w tym temacie (matmie) Sad

kijanka

z tego co wiem, to wszystko zależy od uczelni. na niektórych biorą pod uwagę matmę lub jakiś inny przedmiot dodatkowy (z określonych przez uczelnię).

Mari_oNette

wos na dziennikarstwo;( nieeeee....
ale dziennikarz nie musi miec studiow... i to mi odpowiada;)

AnticaBriana

Dlaczgo nie musi?! Możesz jaśniej[please]

Mari_oNette

dobrego dziennikarza studia nie uksztaltuja. trzeba miec do tego smykalke... powolanie... odpowiednia osobowosc. studia to tylko papierek... fakt ze w dzisiejszych czasach potrzebny... ale ilu jest dziennikarzy bez studiow? i przewaznie o niebo lepszych... zreszta tak jest w kazdym zawodzie gdzie trzeba wykazac kreatywnosc i charyzme;)

Maeve

z powyższego ja sobie doskonale zdaje sprawe... ale okrutna rzeczywistośc sprawia ze musze myslec jak pieprzona większośc. prawda jest taka, ze ten papierek moze mi zapewnic prace moich marzen. a tylko cudowne jednostki przyjmuja z ulicy np. do radia... ja az takiego szczęscia nie mam. ale wydaje mi sie ze te studia moga tez troche doszlifowac- jesli ktos jest naprawde dobry to mu nie zaszkodzą raczej

Mari_oNette

jesli Ci sie marza studia dziennikarskie to oczywiscie idz na nie i nie ma co tu sie nad tyd zastanawiac;) ja mam jeszcze dwa lata by wszystko dokladnie przemylec...

bum cyk cyk

mnie marzy się kulturoznawstwo... specjalizacja jak na razie niewiadoma. wiem, ze to prawie jak studiowac filozofię i że nie ma po tym pracy, ale strasznie mnie to pociąga.
tez chcialam byc dziennikarka, ale po tym, jak wybrałam sobie profil humanistyczno-dziennikarski w LO, już mi się odwidziało Wink

ale co tam... i mnie tez to wszystko za dwa lata dopiero, wiec poki co malo sie tym zajmuję Wink

Anul

Dziewczyny ja tez w tamtym roku mowilam to dopiero za dwa lata nie ma sie czy przejmowac!! A dzis mowie wam to juz za rok i nawet nie wiecie kiedy wam to przeleci i jak szybciutko i w ogule Bo co jak co w liceum czas biegnie BARDZO szybko i bardzo milo.Ja to za nic w swiecie nie wrocilabym do gimnazjum

serigala

Jeśli ktoś chce na psychologię bez matmy to na UŚ chyba nie trzeba... ale nie jestem pewna i radzę sprawdzić Smile

Anul

Ale niestety moze jest kilka uczelni gdzie nie trzeba matmy wiec jesli komuś naprawde zalezy na psychologii top i tak matme musi zdawac niestety Sad

Na przyklad ja jestem taka biedna Sad

serigala

biedna to będziesz na psychologii hehehe, jak się już dostaniesz i będziesz miała biomedykę :]

Anul

Osluchalam sie juz o tej poczciwej bomedyce bo mam ciotke ktora jest psychologiem wiec nie musisz mnie dobijac a straszyc to mnie nie straszysz bo juz sie do tego przygotowalam psychicznie. Ze tak powiem pocieszam sie ze to co bede robic po tych moich studiach jestakie lajtowe i wogule!!!!!! Wink

serigala

a na drugim roku będziesz sprawdzać odruchy na dziecku do pół roku Very Happy

a to już sympatyczne zdecydowanie Very Happy

a mnie sie biomnedyka podobała, jak się moja siotra musiała uczyć to ja jej na głos czytałam Razz

albo sama jej mówiłam i tylko sobie sprawdzała i uzupełniała Smile

lubie bilogię, ale i tak na biol chem nie pójdę nic z tego