Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Wrath

A ja zaraz po tym jak elektrownia w Czarnobylu wyjebała Mr. Green

elle

kazdy jest jakos naznaczony..............

nad moja mam dyndaly pajaki [nie, nie rodzila w kongijskim buszu a w stolicy]

Wrath

Klimat jak z Lullaby ?... ; )

anulka667

happy junkie

uk>Especially For You - Kylie Minogue & Jason Donovan (ehh...:/)
us>Two Hearts - Phil Collins(jeszcze gorzej)
aus>Kokomo - Beach Boys(jezu zmiłuj się)

tylko sie pociąć. ratuje mnie jedynie to że mama od zawsze słuchała 'ze mną' i potem także U2 i DM. chwała jej za to.

poza tym to się urodziłam o 12.13 a pielęgniarka żeby nie było pechowo napisała że o 12.15. ja i tak wiem swoje!

fix

ej jedyne znane z mojego dnia urodzin to australijskie - papa don't preach madonny...lipa straszna..
czemu w UK to nie bylo the smiths!!! ech...

Volga

Nabyłam własnie bilet lotniczy. W Polszy przebywam: 31.05-5.06 (acz tego ostatniego dnia wylatuje o 6.00 ranow iec cięzko to liczyc jako dzień).

Barbarzyńskie pieniądze kosztują te bilety a i tak wizzair jest najtańszy.

airishka

Volga ~ ale czym są te koszty w porównaniu z pobytem w Polsce Wink

ostatnio tak sobie dumałam, że może the cure byłoby do nas wpadło w AD 2007, a tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

-____________- ehh, jak trza to będziem czekać...

elle

jezu, od *ponad* tygodnia nie sluchalam plassskow.......

co sie ze mna dzieje.......?

i plassski zeszly nawet z tapety, co sie nie zdarzylo od niepamietnych czasow.........

zaczynam sie bac samej siebie.

choc jestem tez z siebie dumna jak sto dwa. wczoraj wyjelam Flaszce kleszcza. tylko teraz mam taka traume niebotyczna, ze sie boje ja poglaskac a do ogrodka chyba nie wyjde w ogole.
i, jak babcie kocham, pierwszy raz w zyciu sama sie na szczepienie wyrywam.
chybabym pierdolnela na zawal, jakby takie cos sie do mnei przyczepilo.

wojewoda

Ej, spoko, ja miałam na jednym wyjeździe 17 kleszczy, w najróżniejszych miejscach, żyję Smile

Co prawda jednego wyciągała mi koleżanka, bo był centralnie pod kolanem i nie mogłam sama, ale niestety wyciągnęła źle, główka została.
Po obozie kolega taty, chirurg ortopeda (do którego poszłam z zupełnie inną kontuzją Wink

) z radością mi tą główkę wyciął, dwa szwy założył.
Jestem normalna.

A moje psy wszystkie miały często kleszcze, żadnej nic się nigdy nie stało. Kwestia dobrego wyciągnięcia. Trzeba pamiętać, żeby drania nie ścisnąć, bo wtedy wszystko z siebie wypluwa, dopiero ta wydzielina jest groźna.
Zatem chwycić jak najbliżej skóry i wyciągnąć. Robiłam to zwykła pęsetą albo paznokciami, ale zakupiłyśmy ostatnio takie specjalne szczypczyki w sklepie zoologicznym za bagatela 7 zł, a działają idealnie.

uff, ale wywód Wink

kacperro

co do kleszczy to to co tam mówicie to nic, ja na jednym obozie załapałem kleszcza na łopatce wiec poszedłem do piguły zeby mi wyciągnęła i piguła nagle tak się rozgadała że powiedziała ze raz na jakimś innym obozie musiała wyciągać kleszcza chłopakowi... zgadnijcie skad... z żołędzia... LOL Very Happy

Airishka ten Twój tekst na gronie mnie rozwalił:

wojewoda

Jak facet sika gdzie popadnie w lesie, to potem musi sobie wyciągać.

Też to było na obozie Cool

ashtray girl

no moj byly facet wyciagal koledze na wspolnym wyjedzie kleszcza z takiego miejsca i to na moich oczach... Rolling Eyes

psycho

a ja nigdy nie mialam kleszcza.

wojewoda

w gruncie rzeczy nie masz czego żałować Wink

nie czuć skubańca gdy się wgryza, potem niemałe zdziwko, gdy znajdujesz Wink