Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Picture of Mary

o ile sobie przypominam to zadnej listy osobistej tu nie zamieszczalam...

to czego slycham, ale nie posluchuje jeno zasluchuje sie cala soba, czyli w wypadku tych panstwa uprawiam fanboizm

Radiohead
Massive Attack
The Cure
Joy Division
The Doors
John Frusciante
Bjork
Portishead
Sigur Ros
Lacrimosa

a do posluchania od tak bez zobowiazan emocjonalnych
Smashing Pumpkins
Led Zeppelin
PJ Harvey
Tv on the Radio
Depeche Mode tylko i wylacznie dzieki Voldze inaczej w ich strone nawet bym nie splunela Razz

The Pixies
NiN
Ladytron
IAMX
The Smiths
Bob Marley

plus jakas masa pomniejszych....

z polskich jedynie Kombajna, Pogodno, Lenny Valentino me wrazliwe ucho toleruje Cool

linda

moja lista artystów posłuchiwanych miałaby jakiś metr długości. ograniczając się do absolutnych miłości musiałabym wymienić tylko placebo, radiohead i stary myslivitz [i tylko stary, myslovitz zdecydowanie nie jest jak wino...] może jeszcze hey, ale to tylko na szczególne depresje Razz

a z aktualnych zauroczeń: interpol, 30 seconds, cool kids, louis XIV, negatyw, happysad, muse, lenny valentino i red hoci [też tylko co starsze wydania]...

nie znoszę natomiast śpiewających kobiet :/ i nie potrafię powiedzieć skąd się moje awersje wzięły... po prosty baba z mikrofonem mnie nie rusza. i to musi być naparawdę DOBRA baba żeby mnie ciary przeszły podczas jej słuchania Wink

Bracelet

serigala

podpiszę się pod powyższym, ja teeż, ja teeż! Wink

lady_boom_boom

Ja lubię wokal żeński w Milczeniu Owiec... No i jeszcze zabójczy numer: "HIszpański hicior" Ametrii Very Happy

aggressive

a mi się podobają "warunki głosowe" tej pani:
http://www.youtube.com/watch?v=fLoRfjLDejc

linda

miko

u mnie biegunka Rolling Eyes

kacperro

a słucha ktoś Creed ' a ? jejku też bym chciał zeby przyjechali do Polski Smile

najabrdziej lubie płyty Weathered

Nadia_wts

jedyny ich utwór jaki toleruję to bullets(może ze względu na teledysk, bo już wokalista w zwiewnej białej koszulinie śpiewający jakiegoś smęta do mnie nie przemówił Razz

i zdecydowanie zniechęcił to dalszego grzebania w ich twórczości)

kacperro

nadia - szczerze mówiac nawet nie zgłębiałęm wygladu zespołu Razz

poprostu muzyka mi sie podoba Smile

i od czasu do czasu sobie chętnie posłucham Smile

a co do SOAD to wiadomo ze te 2 ostatnie płytki nie są tak kultowe jak Toxicity ale nie są też złe Smile

mi sie przynajmniej bardzo podobają Smile

mara

ja pomimo ze namietnie ich nie slucham to kiedy toxicity itd czasami odpalalam, bo to byl jedyny sposob zeby negatywna energie wyladowac nie na klawiaturze i jej klawiszach ale sluchajac muzyki i drac sie ( jak nie bylo nikogo w domu ofkoz )

ale moja kumpela ktora ich kiedys po prostu uwielbiala teraz ich znienawidzila za nowe plyty.

blaicke

jeej Creed, mój brat tego słuchał jak byłam w podstawówce Smile

gdzieś chyba miałam ich płyty .. o, jedną Human Clay, stare dzieje Smile

Wrath

Ja SOAD ścierpieć nie moge U_U