Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)
Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Podsumowanie 2006

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Wszystko i nic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
unhappy_girl
najfajniejsza dupa



Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pandemonium

PostWysłany: Śro 16:47, 03 Sty 2007    Temat postu: Podsumowanie 2006

Jako, iz ostatnio wszyskich wokol ogarnal szal podsumowan wszelakich, na fali tegoz procederu pojde i ja podsumowujac rok ubiegly, ktory obfitowal w wydawnictwa masci roznej i roznorakiej.

1. The Beatles- Love (mimo, iz zapowiadalem bylem, ze onegdaj najlepszy bedzie laibach, bije sie w piers o ja haniebny. zapomnialem, ze wypuszcza bogow z grobu, a bogi zetna mi nogi. jesli chodzi o Ten zespol, jestem bezkrytyczny. umieram w konwulsjach.)
2. laibach- volk (piekna plyta slowenskich mistrzow. ne ma pytan)
3. celtic frost- monotheist (tak pieknej metalowej plyty nie slyszalem od dawien dawna. gdybym komus mial tlumaczyc, na czym polega wartosc muzyki metalowej dalbym mu te plyte i pozegnal na conajmniej kilka dni. obawiam sie, ze musialbym czekac miesiace)
4. babyshambles- blinding ep (czarny piotrus jest jednym z najlepszych mlodych kompozytorow ostatnich lat. jak wydaje takie plyty jestem w stanie wybaczyc mu wszystko. ku chwale albionu)
5. dirty pretty things- waterloo to anywhere (borat jest gosc;), nagral swietny pelnowymiarowy album, ale pete tym razem przeskoczyl go genialna ep-ka)
6,66. placebo- meds (tak wyrachowanej plyty w ich wykonaniu nie slyszalem jeszcze nigdy. co nie zmienia faktu, ze koncertowo sie broni ta plyta koncertowo;) a w koncertach sila ich najwieksza. i w przeszlosci)
7. sonic youth- rather ripped (moc, choc starzy sa jak zeszloroczny kloc)
8.killing joke- hosannas from the basement of hell (jak wyzej + niesamowity wygar)
9. mars volta- amputechture (doskonala plyta, jak mam ochote pointelektualizowac, to ja zapuszczam)
10. tool- 10,000 days (myslalem, ze beda w pierwszej trojce, wigoru starczylo choc na 10)

poland
1. the car is on fire- lakes & flames
2. novika- tricks of life
3. cool kids of death- 2006
4. bohema- santi subito
5. blindead- devouring weakness
...reszta sie nie nadaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viki
Hurricane



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 20:07, 03 Sty 2007    Temat postu:

Love popieram!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sir_FoX
Libertine



Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław / Jaksice / Gdańsk

PostWysłany: Czw 13:07, 04 Sty 2007    Temat postu:

Stwierdziłem, że jeśli chodzi o zagranicę się nie wypowiem, bo myśle, że jestem mało kompetentny. W moim życiu rok 2006 to przede wszystkim rok Polskiej i The Cure'owej dominacji Wink

Mogę tylko powtórzyć to, co was pewnie najbardziej interesuje - Placebo nagrało wg. mnie najsłabszą w swoim dorobku płytę. Ma kilka genialnych hooków, ale w całości jest słaba.

Polska była bardzo wyrównana i w sumie mam tylko pierwsze i drugie miejsce Smile

A na miejscu Drugim :

Smolik - 3
Marysia Peszek - Miastomania,
CKOD - "2006"
TCIOF "lake & flames"
Myslo - "happiness is easy"
Pustki - "domino"

Na miejscu pierwszym :

Kombajniści - Lewa Strona Literki M

O goshhhh .... co to jest za płyta .... Piękna i najlepsza w 2006 roku. Zdecydowanie.


dziękuję za uwagę :

sir_FoX


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Viki
Hurricane



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 22:51, 04 Sty 2007    Temat postu:

Co do Miastomanii też sie zgodzę. Pieprze Cie miasto. Mrau.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
placek
je ne "zipe" qu' a peine!



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 0:26, 06 Sty 2007    Temat postu:

Moja płyta roku- "The Eraser" Thoma Yorke'a.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hearty
electronic haze



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: the middle of nowhere

PostWysłany: Sob 0:40, 06 Sty 2007    Temat postu:

MTV2 UK ocenia ja na 2 miejsce ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
placek
je ne "zipe" qu' a peine!



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 0:50, 07 Sty 2007    Temat postu:

Hearty napisał:
MTV2 UK ocenia ja na 2 miejsce ;]


Nie znają się Wink Co, ich zdaniem, jest lepsze?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hearty
electronic haze



Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1764
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: the middle of nowhere

PostWysłany: Nie 0:52, 07 Sty 2007    Temat postu:

Arctic Monkeys Laughing
lubię małpy,ale-z poważaniem,MTV 2 mnie mocno rozbawiło....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
placek
je ne "zipe" qu' a peine!



Dołączył: 10 Gru 2005
Posty: 606
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 23:40, 07 Sty 2007    Temat postu:

Hearty napisał:
Arctic Monkeys Laughing
lubię małpy,ale-z poważaniem,MTV 2 mnie mocno rozbawiło....


Skandal! Wink Nawet nie wiesz, jak tryumfował, kiedy okazała się, że w podsumowaniu słuchaczy Alternatywnego (mój głos, mój głos Smile ) Małpy były na 3., a Thom na 1. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pon 11:28, 08 Sty 2007    Temat postu:

Moje bardzo subiektywne podsumowanie roku w całości krąży wokół dwóch tras koncertowych. Dla mnie muzyka live, z którą jestem emocjonalnie związana jest największym narkotykiem. Przez co icężko dochodziło do mnie cokolwiek innego. To się nadrobi, a koncerty nie trafiaja się co roku, nie da się odłozyć tego na później, to tylko można tak przezyc "tu i teraz" więc nie mam wyrzutów sumienia, ze mnie cos ominęło.

I. I tak - 9 koncertów DM, z czego hierarchia wygląda następująco:
1. Ex equo Praga i Katowice. Praga - doskonała trybuna, widok całościowy na scene + prawie operowe wykonanie Somebody Martina. Łzy w oczach, do dzis brzmi to w uszach. Katowice - Goodnight Lovers, atmosfera intymności w hali wypełnionej 7000 osób.
2. Berlin x2 w lipcu. Stripped wykonane z taką pasją, że poczułam ścisk w żoładku, + jedyny raz na trasie letniej Sinner.
3. Styczniowy Berlin - pierwszy koncert na trasie. Cóz emocje przysłoniły mi zdolnośc oceny, więc o muzyce nic nie napiszęVery Happy
4. Wilno i Ryga - bardzo zabawy wyjazd ze względu na ekipę, koncerty jednak takie sobie, drętwa publika, ale pierwszy raz trafiłam na Leave in Silence. Mimo wszytko było warto.
5. Legia na szarym końcu

Poza jakąkolwiek kwalifikacja Budapeszt. Pojechałam na koncert DM, zaponiawszy nieco o Placebo,traktowałam ich jako miły dodatek, a wyszłam znowu odurzona, dwie dawki potęznych emocji.

II. Placebo (drugie miejsce bo trasa się jeszcze nie skończyła oraz za nierówną kondycję koncertowa. Jednak DM wszędzie dali czadu. Widzicie, jestem obiektywna, nie zaślepiona;-)
1. Berlin + Hamburg, juz tyle pisaliśmyu, zę nie będe sie powtrarzaćVery Happy
2. Haineken (za Pierrota!!!!)
3. Bercyx2, aczkolwiek drugi wieczór o niebo lepszy, głos Briana w lepszej formie, więcej ekspresji, więcej haryzmy

III. Massive Attac. Jeśli ktos nie widział ich nigdy na żywo, nie potrafio sobie wyobrazić, jak potrafi uderzyć 3D, który na scenie nie porusza się zbyt wiele, a swoja statycznościa robi większe wrażenie niż niejeden sszołmen. + Pięknie zaspiewane Teardrops, Karmakoma...ech, niech juz wydają tę płytę.
IV. Świtnym dodatkiem były dwa koncerty Goldfrapp jako supporu DM w Berlinie. Alison śliczna, śliczny głos, udało się jej zainteresowac dość trudną do poruszenia publike DM. Oraz miłym zaskoczeniem okazało się The Bravery z zimowej trasy.


Rozczarowanie roku: odwołany koncert Killing Joke w Polsce!!!!!!!
Porażka roku: odpuszczenie koncertu w Lublianie. Drugi i ostatni koncert gdzie placebo supportowało DM. Ech, człowiek stary a głupi:-(

Płytowo - nie debiut, wrecz przeciwnie. Ale takie moje odkrycie roku to Porno for Pyros. Znam Perrego Farrella z czasów Jane's Addiction, teraz przyszedł czas na wcześniejsze dokonania. Kurcze, mam słabość do kozich głosówVery Happy

Z rzeczy które na pewno zapamiętam z tego roku to wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Wszystko i nic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin