Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

AnticaBriana

A ja to co?

Lain

admin padnie na zawal Cool

Anul

A ty to w ogule zboczona jestes i tyle biedne Placebo ma fanki maniaczki i w ogule jakies niezrownowazone.

serigala

A im to najwidoczniej odpowiada, więc czym się przejmujecie Wink

Ja we śnie co najwyżej słyszę głosy:P

opi

u to tak troche ubogo....

Lain

odezwała się opi Razz

opi

spadaj :p

Lain

czyzby temat schodzil na dalekie ekhm tereny ? Cool

serigala

skad

wszystko można podciagnąć pod temat Wink

Mnie tam wsytarcza Smile

ANKAFANKA

Hmm...ja miałam kiedyś taki sen...hmm...DZIWNY.
Ale zapamiętam go do konca życia. Jak dotąd przyśnili mi sie tylko raz.... Rolling Eyes

No dobra.....to go opiszę.....ale strrasznie się wstydzę,więc nie zabijcie mnie Rolling Eyes

A więc:jestem w sklepie (chyba Carrefour) i nagle widzę...PLACEBO!!
Briana,Steva i Stefana!!!!! I oczyswiście od razu do nich podeszłam i zaczęłam gadać(zdziwiłam się że sie dogadujemy,bo z moim angielskim to niezbyt...) NAGLE!!! Jak to zwykle w snach bywa,znalazłam się SAMA z Brianem w parku Wink

I zaczęłam gadać o tym żeby przyjechali zagrać koncert do mojej szkoły,a on na to że przyjadą. No i się z nim pożegnałam,ale!! Odchodząc pomyślałam i zaczęłam się bić z myślami. KURCZĘ!!Jest jedyna okazja,nie mogę jej zaprzepaścić!!!
Pobiegłam do niego i powiedziałam....
"I wanna kiss You!" i...pocałowałam go!!!Briana!!
A on się z początku trochę pzestraszył....a później gdy przestaliśmy powiedział "WOW"....i niestety mamusia mnie obudziła. Ale naprawde,tego snu to ja chyba NIGDY nie zapomnę.....
Pewnie pomyślicie,że jestem jakaś głupia czy coś...a najfajniejsze jest to ze w szkole nie mogłam o tym zapomnieć,a na pierwszej lekcji miałam sprawdzian z matmy,na którym kompletnie nie mogłam się skupić.
A teraz czeka mnie chyba smierć Rolling Eyes

Wy też OPISUJCIE!!!!PLEASE!
POZDRAWIAM!!

David

Taki guziczek tam taki tkai... kasuj albo krzyżyk Wink

kartofelek

zauwazylam ze nie da sie kasowac postow jesli ktos juz dodal nastepnego

placek

ANKAFANKA: wow, ale sen Very Happy

Mnie się PLACEBO rzadko śni, choć codziennie o nich myślę Crying or Very sad

Pamiętam taki jeden, ale chyba go nie opiszę, bo ktoś mógłby się pouczuć obrażony.

happy junkie

a mi siekeidyś śniło Placebo-nie pamiętam jak to było, ale pamiętam, że Brian miał dłuuuugie włosy-takie do pasa i miał dwa niesko zrobione kucyki-wyglądał komicznie Very Happy

opi

no dobra, pisałam wczesniej, że znów nie napiszę, ale zmieniłam zdanie;d Opi zmiennym stworzeniem jest. Snów o Placebo troche miałam... Aż się poświęciłam i na stare forum wlazłam, by były dokładniejsze [wtedy opisywałam je dzień po owej nocy z cudownym snem;d]
Najlepszy był pierszy, kiedy to chodziłam z Brianem. Tak, tak! Opi miała okazje we śnie być dziewczyną Briana[on wygladal jak za czasow BMM], chodzić z nim po łąkach, trzymac za raczki i tym podobne słodkie rzeczy.

W następnym snie byłam na jakiejs dżamprezie , gdzie był tez Brian. Na poczatku oczywiscie gadalismy , bawilismy sie i tym podobne. Brian sie upil, przy czym zabojczo wygladal , nastepnie taki nachlany poszedl na jakis festyn lub koncert (nie pamietam dokladnie) , bo mial tam wystepowac, ja niestety nie moglam pojsc, bo mi nie pozwolili [gdy to snilam byłam jeszcze mlodsza osobka;d]

Trzeci z kolei był cholernie zagmatwany i za chiny nie wiem o co w nim chodzi, ale szczegół. Sali gimnastycznej spotkalam Briana (nie wiem co tam robilam , ale byly jakies balony ;p pamietam dokladnie jego umiech i ze mial biala koszulke ;p). Póżniej zmienila sie sceneria, ja bieglam gdzies z kliszami z aparatu i ktos mnie gonil (chcial mi zabrac te klisze, a one byly dla mnie bardzo wazne) klisze prawdopodobnie byly dla Placebo, nie wiem jak sie sen skonczyl, bo moj pecherz juz nie wytrzymywal ;p

I ostatni sen:
Tym razem był koncert Placebo i ja oczywiście na nim. W pewnym momencie Molko woła mnie na scene. Ja zaskoczona i uradowana wdrapuje mnie tam , chwilke stoje przed nim, a on mnie najzwyczajnie w swiecie wzial i przytulil [how sweet] potem zawolal moja kumpele i zrobil z nią to samo [mnie nie puszczajac przy tym ;p] no i z nami lazil tak po scenie. potem jeszcze akcja sie dziala, ale bez Placebo wiec opowiadac nie bede

The end:d