Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Baczek

Studiowanie samego dziennikarstwa samo w sobie jest trochę puste.

Żeby być dobrym dziennikarzem trzeba być specjalistą w opisywanej dziedzinie.

Gospodarczy po ekonomii
polityczny po politologii, etc.

Muzyczny?
Sportowy?

Z zamiłowania do niedawna jedynie.

Na paru uczelniach już można studiować dziennikarstwo sportowe, a na jednej muzyczne.

I myślę, że to jest dobre, bo nie tyle, co sam wiesz ale też masz określone przedmioty uczące cię historii twojej dziedziny. Bo nie wystarcza, że znasz wszystko powiedzmy od roku - sam się niedawno o tym przekonałem. Trzeba znać historię gatunku, jeśli chodzi o muzykę najważniejszych twórców, najważniejsze grupy, ich osiągnięcia, wydane płyty, kawałki (Pink Floyd, Doors, The Beatles, etc., etc.). Do tego dochodzą wszelakie gatunki - od jazzu po heavy metal.

Kto interesujący się muzyką z zamiłowania to wszystko wie? Bardzo niewiele osób. Dlatego tym myśleniem jednak wybrałem ten kierunek, który jest i bardzo ciekawym, pasjonującym i wzbogaci mój przyszły warsztat - bazę, która jest niezbędna i najlepiej jakby była największa.

ulex.sylver

Dorka

polski roz. 86 %, resztę pozostawiam bez komentarza.....

twigg

no tak. Dzisiaj mialem rozmowe kwalifikacyjna na anglistyke na Akademie Pedagogiczna w Krakowie. Cóż, wyszedłem bardzo wkurwiony i niezadowolony... i dostałem się.

Jezu, wreszcie mam luz Very Happy

happy junkie

wiedziałam, ze tak bedzie Razz

Dorka

a dlaczego jak ja ide na anglistyke na UMCS w Lublinie to nie mam rozmowy kwalifikacyjnej?? To nie na każdej uczelni?? zaczynam sie bać, ze albo jestem niedoinformowana, albo tak po prostu jest ch...wo.

twigg

tylko AP robiła rozmowy. z tego co sie orientuje, to na UW jest test wstepny na iberystyke.

tyle.

Pierrot the Clown

twigg

w ktorej sali? :>

Pierrot the Clown

w 103

twigg

a to ja 104. boze, tez mialas dwa dowcipy angielskie do skomentowania? Neutral

Dorka

a ile osób z forum chce na fil. ang?? jakos dużo, ale to bardzo fajnie że tak wszyscy kochają angielski. Mnie przeraża fakt, że wykłady są po angielsku, nie wiem czy cokolwiek zrozumiem...ehh

happy junkie

wszyscy chcemy pisać piekne tekaty in inglish tak jak brajan.

Pierrot the Clown

twigg

to ja miałem jeden o pogodzie w anglii, a drugi o jedzeniu ryb i ze brytyjczycy wygladaja na debili. a pytania : czy bylem w anglii (ja na to ,ze nie), na to baba, wiec w jakim kraju europejskim - ja za np. grecja. ona -ze co mi sie tam podobalo. ja - ze podejscie do zycia.
i tyle.
a paniena przede mna tak sie produkowala (i reklamowala jaka to ona nie jest mądra), ze ble ble ble.