Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)
Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiara, orientacja i wasz światopogląd ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 30, 31, 32  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Wszystko i nic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna O.
Eurowizja



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SOCHACZEW

PostWysłany: Śro 10:59, 27 Cze 2007    Temat postu:

Smile a TE kaczki:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss.passenger
Eurowizja



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:35, 27 Cze 2007    Temat postu:

ptaszyna napisał:

nie napisze ze szanuje tych ktorzy wierza w boga bo sklamalabym.


Naprawdę?
To przykre.
To, że ja mam inne zdanie na jakiś temat, w tym wypadku nie wierzę w tego dużego pana z siwą brodą, czy jakkolwiek inaczej by go sobie nie wyobrażać, nie oznacza, że nie szanuję ludzi wierzących.
Każdy człowiek ma swoją hierarchię wartości i swój własny światopogląd.
Nie zrozum mnie źle, ale wydaje mi się, że w tym momencie zachowujesz się tak, jak nasi kochani Wielcy Bracia Rządzący i ich świta.
'Moja religia jest dobra. Moj światopogląd jest dobry. Ja mam rację. A każdego, kto myśli inaczej, niechaj pochłonie czeluść piekielna.'

To jest dobre?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ptaszyna
Rozkręca się



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Breslau

PostWysłany: Śro 19:24, 27 Cze 2007    Temat postu:

heh dzieki za przyrownanie
hmm nie szanuje ale toleruje
i nie tepie i przesladuje tychze ludzi
niech zyja oby tylko innych nie potepiali
to chcialam napisac
nie to zeby innych pochlonela czelusc piekielna [jak dla mnie pieklo to zycie na ziemi]
hmm jeszcze co do szacunku...
jak mam szanowac ludzi w ogole skoro codziennie jestem upokarzana codziennie czuje sie przez innych jak nikt jak gowno ? co ja takiego zrobilam heh poza tym ze jestem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ka.sia
Eurowizja



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wałbrzych

PostWysłany: Śro 19:28, 27 Cze 2007    Temat postu:

"Nie szanuje" to naprawde mocne slowa. W takim razie wydaje mi sie, ze nie masz szacunku do sporej czesci populacji, smutne to troche. Jestes upokarzana przez ludzi wierzacych w Boga??

Przez pol roku odkad tu jestem nie zagladalam w ten topic nawet bo nie chcialam sie wdawac w jakies swiatopogladowe dyskusje bo tylko mnie to denerwuje:P To powiem tylko tyle ze jestem wierzaca i to mocno raczej. Yeah:P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ptaszyna
Rozkręca się



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Breslau

PostWysłany: Śro 19:35, 27 Cze 2007    Temat postu:

dobrze Ci sie wydaje Wink
owszem na uczelni starsi panowie to raczej wierza w Boga
naprawde nie ma potrzeby mi udowadniac ze jestem tepa idiotka ktora przez przypadek studiuje ja doskonale wiem o tym
ale nawet jesli nie patrze przez ten pryzmat to i tak czuje sie jak sie czuje
tak troche niemilo byc wyzywana od lesb pedofili/pedofilek jakkolwiek to nazwac

no i czy ja Ci zabraniam wierzyc ? potepiam to ?
nie,tylko nie szanuje i nie rozumiem
heh i na pewno przy spotkaniu podalabym Ci dlon wiec nei wydaje mi sie zeby to byly az takei mocne slowa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ka.sia
Eurowizja



Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wałbrzych

PostWysłany: Śro 19:42, 27 Cze 2007    Temat postu:

Nie no spoko, nie mysle ze ktokolwiek mi zabrania wierzyc Wink Po prostu mysle ze nie szanowac kogos to naprawde eee... straszne i przykre. I moja przedmowczyni:P znaczy sie miss.passenger chyba tez.

Co do tego na uczelni - moge tylko powiedziec zebys sie nie przejmowala. Naprawde totalne olewanie tego co ktos o tobie sadzi jest dobrym patentem. No i tyle ode mnie, ale pewnie i tak bedziesz, tak jak powiedzialas, czula sie jak sie czujesz. Takie zycie jak mawia moj kuzyn:P


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ptaszyna
Rozkręca się



Dołączył: 23 Cze 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Breslau

PostWysłany: Śro 19:48, 27 Cze 2007    Temat postu:

ooh od 4 lat sie tak nie przejmuje ze juz zwykle leki przestaja dzialac Wink
straszne i przykre owszem ale....takie zycie Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:56, 27 Cze 2007    Temat postu:

ja powiem tyle na szacunek to trzeba zasluzyc, nie dostaje sie go od tak Razz

mi zacietrzewienie antyklerykalne przeszlo, choc nadal dla mnie ta cala zabawa w wiare jest glupia, ale to tylko moj osad, znam sporo ludzi wierzacych i to mocno i dla nich mam mega szacunek i podziw....za cholere tego nie rozumiem, ale to ze cos jest mi obce nic nei znaczy. ja podziwiam oddanie dla sprawy, w ktora sie wierzy

nie mam natomiast szacunku do osob, ktore same sie oszukuja i twierdza, ze sa wierzace, ale w zaden sposob tego nie widac, po prostu mega hipokryzja, podcieranie sobie tylka religijnymi frazesami i tak robi wiekszosc spoleczenstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss.passenger
Eurowizja



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:58, 27 Cze 2007    Temat postu:

Wiesz co, często idąc z dziewczyną za rękę słyszę komentarze typu: 'współczuję waszym rodzicom'.
Ja współczuję tym ludziom, którzy straszliwie utrudniają sobie życie, wymyślając nieistniejące problemy. I nie wnikam w to, czy ta osoba jest wierząca, czy nie.
Myślę też, że popełniasz jeszcze jeden błąd- nie widzisz różnicy między wiarą a zwyczajną dewocją.

Dla mnie powszechny brak szacunku dla drugiego człowieka jest czymś przerażającym.
Mogę kogoś nie lubić, mogę się nie zgadzać z jego poglądami, ale to nie znaczy, że go nie szanuję.
Ostatnio przestałam szanować człowieka, który mając niemal dwa metry wzrostu wsadzał do umywalki głowę maleńkiego chłopczyka, który nie miał jak się obronić. I myślę, że to jest dużo bardziej uzasadniony brak szacunku, niż taki 'za wiarę / niewiarę'.

Picture of Mary napisał:
ja powiem tyle na szacunek to trzeba zasluzyc, nie dostaje sie go od tak Razz


A, popacz, popacz, różnice światopoglądowe Razz
Mam szacunek do każdego, z założenia. Dopiero później ewentualnie dana osoba ten szacunek może stracić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:02, 27 Cze 2007    Temat postu:

miss.passenger napisał:

Picture of Mary napisał:
ja powiem tyle na szacunek to trzeba zasluzyc, nie dostaje sie go od tak Razz


A, popacz, popacz, różnice światopoglądowe Razz
Mam szacunek do każdego, z założenia. Dopiero później ewentualnie dana osoba ten szacunek może stracić.


tez tak kiedys uwarzalam, ale wiesz teraz mam inna maksyme, nie rzucam perel przed wieprze Razz

po prostu za czesto wychodzilam do ludzi pelna dobrych intencji i dostawalam po gebie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss.passenger
Eurowizja



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:06, 27 Cze 2007    Temat postu:

Picture of Mary napisał:
miss.passenger napisał:

Picture of Mary napisał:
ja powiem tyle na szacunek to trzeba zasluzyc, nie dostaje sie go od tak Razz


A, popacz, popacz, różnice światopoglądowe Razz
Mam szacunek do każdego, z założenia. Dopiero później ewentualnie dana osoba ten szacunek może stracić.


tez tak kiedys uwarzalam, ale wiesz teraz mam inna maksyme, nie rzucam perel przed wieprze Razz

po prostu za czesto wychodzilam do ludzi pelna dobrych intencji i dostawalam po gebie


Wiesz, młooooda jestem, zobaczymy czego mnie życie nauczy Very Happy
Może podchodzę do sprawy zbyt ideologicznie, ale tak właśnie uważam- nie znasz kogoś i masz do wyboru dwa wyjścia: albo założyć, że ten ktoś jest kanalią i skreślić go na wstępie, albo uznać, że może być w porządku i dać mu szansę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:09, 27 Cze 2007    Temat postu:

ej no szanse daje wszystkim, ale nic nie zakladam....ani dobrych ani zlych intencji, po prostu czas pokazuje na ile kogos stac i kim tak naprawde jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss.passenger
Eurowizja



Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:13, 27 Cze 2007    Temat postu:

I myślę, że słusznie.
Ja po prostu mam na wstępie szacunek do danej osoby, tym się nasze podejście do sprawy różni.
Tak mi się wydaje.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:15, 27 Cze 2007    Temat postu:

roznica tkwi chyba w pojmowaniu slowa szacunek, jesli szacunek to wysluchanie kazdego i otwarcie na to co mowi i choc proba zrozumienia, to owszem staram sie z lepszym lub gorszym skutkiem to robic

ale dla mnie szacunek to o wiele wiecej


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
serigala
Vampire



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta końca...

PostWysłany: Śro 20:22, 27 Cze 2007    Temat postu:

szacunek nie jest równoznaczny akceptacji.
Ja mam podejsćie takie samo jak Pikczer - nie darzę nim nikogo "z góry", ale bez przesady, nie skreślam każdego nowopoznanego człowieka. Jest dla mnie, że tak powiem, neutralny. I z tej pozycji moze albo się wybić, albo spaść jeszcze nizej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> Wszystko i nic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 30, 31, 32  Następny
Strona 31 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin