Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

mola

mój szary miał zielone, ale już go nie mam.

Viki Laughing

kochany kociak mój jak kuweta była brudna srał do wanny Evil or Very Mad

Puerto_Rico

a mój kot zamiast z miski pije wodę prosto z kranu stając na umywalce Razz

serigala

Green - uważaj, Twój kot może się czuć zagrożony Wink

Dae

a to moje cudeńko;]
wlazł do psiego kołnierza ochronnego:D

lady_boom_boom

Dae, zarąbiste ujęcie Very Happy

bubble_gun

uroczy ^^

Viki

A moj trzeci kot jest gejem!

lady_boom_boom

Eee tam, nawet mu czerwonej torebki nie dałaś... Viki, opuszczasz się... Wink

Viki

Jak bedzie chcial to sobie wezmie, w domu leza Mr. Green

Dae

lady_boom_boom

Ejj, a te psy się nie gryzą z kotkami? Smile

mola

a kot i psy się lubią? bo moje to zależy jaki mają humor, raz z jednej miski jedzą innym razem chcą się pozabijać Rolling Eyes

a zwierzaczki świetne Very Happy

[zwłaszcza spojrzenie kota Wink

]

lady, widze, że mamy podobne pytania Wink

lady_boom_boom

mola, bo my jesteśmy wrażliwe na krzywdę czworonożnych domowników gryzionych i gnębionych przez... resztą czworonożnych domowników Wink

Puerto_Rico

jej, te ujęcie Kory jest super!! Very Happy

Dae

kotki z pieskami zwykle u mnie w domu się lubią (mój poprzedni kot śliiicznie się bawił z psami), ale ten jest troszkę... dziki:D znaczy, atakuje wszystko, co stanie na jego drodze (w tym swoją panią, którą czuję się ja, choć oficjalnie jest to moja siostra), a psów się boi i unika. Smutne, bo Saba, jako że zwierzakiem jest towarzyskim i przyjacielskim, strasznie chce się z nim bawić, za co zwykle dostaje lekko pazurami po nosie. Very Happy

więc to raczej ci więksi czworonożni domownicy są gnębieni przez mniejszego, "bezbronnego" czworonożnego domownika Wink

a Korę chciałam tak zrobić jak na tych zeszytach i teczkach z orgomnymi nosami psów (tylko że tamte są robione przez powiększający obiektyw;])

a co do zjadania sobie z misek: Kora NIGDY nie je ze swojej miski, najczęściej używa miski Saby (choć próbuje czasem od kota podżerać, ale niemrawo, bo kocie jedzenie niewygodnie stoi), za co oczywiście w odwecie Saba wyjada z jej miski. Kot ostatnio też polubił psie jedzenie. A miskę z wodą mają wspólną i ustawiają się do niej grzecznie w "kolejce". Ale i tak najśmieszniej jest, jak się im daje np. mięso specjalnie dla zwierzaków kupione - odkrawa się kawałki, daje się im niby po kolei, a one udają, że są grzeczne i WCALE na siebie nie warczą i ZUPEŁNIE nie próbują się wepchnąć poza kolejką. Psy połykają wszystko, niemal nie gryząc, żeby dostać jak najszybciej następną porcję, a kot odchodzi do kąta, je dystyngowanie i warczy jak traktor.

tak zwane "sto uciech" Very Happy