Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

hasta

Wieluń.
Są osoby które lubią, ale chyba nie w takim stopniu jak ja.
W każdym razie jak chwalę się znajomym, że byłam na koncercie Placebo w Warszawie to pytają "A co to jest to Placebo?"... Jak słyszę to pytanie to mi się słabo robi :/

malinamoll

Chyba wszyscy mamy podobne doświadczenia, ale czyż nie w tym cały urok?

tabakaaa

u mnie w szkole praktycznie wszyscy znają Smile

a część wręcz kocha i dała by się pociąć Razz

natomiast w miejscowości z której pochodzę.... Pojedyńcze przypadki, na palcach dwóch rąk można by policzyć (chociaż rozprowadzam Razz

)

bubble_gun

Justyna O.

ludzie kojarzą Placebo z teledysków na VIVIE lub z Eski. CZasami sięzastanawiam, czy ktokolwiek słucha Trójki....eh, co za życie.... Smile

malinamoll

z tą Trójką to faktycznie tak bywa. Znam tlyko jedną osobę, któa słucha z równym zapałem tego radia. Na radiowej tójeczke wychowałam się i myślę, że będę jej wierna do końca swoich (jej) dni:)

Grey

ja akurat na Vivę nie mogę narzekać, bo tylko dzięki niej parę lat temu mogłem oglądać klipy z SWG i wcześniejsze. i chodzi oczywiście o niemiecką Vivę Zwei, która (póki istniała) trzymała całkiem niezły poziom.
co do Trójki, od pewnego czasu mam mieszane uczucia... no ale trzeba się cieszyć,
że Stelmach darzy Placebo wyjątkową sympatią Smile

Justyna O.

nie, ja na vivę też nie narzekam, bo tam bounce jest niezły, a i Placebo czasem poleci:)

wojewoda

viva zwei w ogóle miała niezły poziom, koncert z ManRaya puszczali często, szkoda, że nie w całości Razz

Volga

wendetta

A Beatlesów to oni chociaż w tym Londynie kojarzą?? Razz

eee to tak jakby ktoś w Polsce nie słyszał o ... Dżemie (heh brak pomysły na lepszy przykład Razz

) a Londyńczycy sprawiaja wrażenie takich obytych (?) To się pocieszyłam, że w tym moim Będzinie nie jest tak źleeee.... Wink

Anka

wendetta

powiedziałam,że to z braku pomysłu na lepszy przykład:p więc niech będzie: to tak jakby w ktoś w Polsce nie słyszał o ..... (jakimś bardzo znanym kultowym zespole:P)

Indiae

Nom, są tacy, którzy nie wiedzą o Dżemie >_< i o masach innych, niby powszechnie znanych zespołów. To jest też trochę tak, że patrzy się na innych przez pryzmat siebie, skoro ja znam - inni też powinni, choć troszkę...
Sama wiem, że komuś innemu może się wydawać dziwne, że nie znam wielu 'popularnych' składów hiphopowych, albo technicznych x]

A co do popularności Placebo w moim mieście: właśnie mam za sobą małą akcję promocyjną, mianowicie siedziałam w środku miasta na chodniku i słuchałam sobie z głośniczka Placebo Very Happy

Ludzie się dziwnie patrzyli, a ja się do nich uśmiechałam (żeby wiedzieli, że warto!) XD
Poza tym, koleżanka kolejna jest fanką już ^^