Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Lady_Of_The_Flowers

No więc drodzy PLACEBOMANIACY odp. mi tutaj czy PLACKI są popularne w Waszym mieście(mile widziana nazwa miasta) i jak bardzo. Czy znacie dużo ludzi, którzy lubią PLACEBO tak samo,jak wy.

Introvert

tczew...znam hmm 5 osob, ktore sluchaja placebo (z 2 nie mam obecnie kontaktu)...o reszcie nic mi nie wiadomo...

Gość

w Zabrzu mało kogo znam (w sumie to ja tu tylko sypiam), więc nie mogę się wypowiedzieć. a w Gliwicach znam trzy osoby, które lubią Placebo (dzięki moim działaniom), aczolwiek nie ekstremalnie.

kijanka

to u góry to moje, tylko mnie w tajemniczy sposób wylogowało Confused

enigma

Ja niestety mieszkam na wsi... Tutaj tylko ja słucham Placebo. Chyba, że o czymś nie wiem Confused

W Żarach (to okolice Zielonej Góry, jakby ktoś nie wiedział Wink

) znam 3 osoby, które czasami słuchają Placebo.

bum cyk cyk

no placebo na pewno ma tłumy wielbicieli w sz-nie, tylko ja o tym nie wiem. ale serio, serio. kult wsrod fanow mm, kredek czy nin, bo do takiej młodziezy głownie przemawiają, eh. albo pseudo-gotyckiej. a niekoniecznie zależy mi na kontakcie z takim towarzystwem, więc się nie interesuję.

natalijana

W mojej wcale nie małej wsi chyba tylko ja słucham placebo z pewną świadomością oraz moi najbliżsi ( no cóż chyba nie mają wyjścia Wink

) nataomiast co do innych osób to raczej nie...no chyba że teraz coś usłyszeli, odkąd w radiu Eska leci przebój Timo Maasa "First day"...ale wątpie w to.Tak już jest, że mało kto teraz słucha na wsi dobrej muzyki i patrzy na wszystko troche z innej perspektywy, troche brak takiej potrzeby duchowej wśród moich kolegów i koleżanek...dlatego popularna jest masowo muzyka łatwa, lekka i przyjemna...to troche dziwne, że zmieniają gusta z każdym rodzajem muzyki, który staje się modny...swojego czasu Ich Troje a później hip hop...kto wie może teraz placebo??? ...nie, to nie przejdzie... Wink

Ja nie umiem tak lawirować z muzyką, jak mi sie naprawde podoba piosenka to już chyba do końca życia, bo nie chodzi o to że jest już stary i nie modny, dla mnie będzie szczególny Wink

zawsze...Więc dochodze do wniosku, że gdybym się zapytała koleżanek czy znają np. Muse czy Placebo to odpowiedziałyby: A co to??? Rolling Eyes

nie wiem co o tym myśleć...

serigala

Oj, nie chciałabym modnego Placebo, nie chciałą....
Gdybm kogoś zapytała o Placebo usłyszałabym zqazwyczaj: znam! a jakąkolwiek piosenkę? nie znam Razz

generalnie w Świdnicy większość kojarzy po prostu jako jakąś grupę... koniec na tym, czuję się sama Wink

Za to w Szczecinku jedna powoli się zaczyna fascynować, i to mocno... (jak ja działam na ludzi... tylko dwa tyugodnie razem byłyśmy, a ona od osoby ktra za Placebo nie przepada przeszła do tego, że kupiła BMM i nakazała mi przegrać resztę Wink

).

Lady_Of_The_Flowers

Ja to osbiście mieszkam w Koszalinie(jak co to taka miejscowość koło Mielna, bo chyba wszyscy wiedzą gdzie jest Mielno:)) znam osobiście jedną osobę, która uwielbia PLACEBO tak samo,jak ja.Moi rodzice mają już ich dosyć, a mój tata mówi,że to są nienormalne ćpuny i muszą się naćpać zanim wyjdą na scenę. Co za ignoracja i nietolerancja;) Exclamation

No, ja też bym nie chciała,żeby np. Placebo było tak popularne, żeby cały czas trąbili o nich w telewizji, naokrągło puszczali ich teledyski. Myślę,że wtedy bym się nimi znudziła. No wiecie tak w myśl przysłowia "co za dużo, to niezdrowo" Smile

Introvert

hmmm...przesycenie swoja droga...ale wydaje mi sie, ze bardziej irytowaly by mnie...te tlumy podazajace za moda...i sluchajace placebo kiedy to media zaczelyby lansowac tenze zespol ...

happy junkie

w Kędzierzynie-Koźlu jest trochę osób Smile

w LO do którego ide jest nawet sporo:D w zdzieszowicach też się znajdą Very Happy

Leni

Ja mieszkam w Gdańsku,więc myślę,że w tym mieście jest mnóstwo fanów Placebo.W moim najbliższym otoczeniu jest naszczęście kilka osób,które tak jak ja słuchają Placków i innej dobrej muzy.Ale i tak brakuje mi w Trójmieście imprez na,których można byłoby posłuchać i zabawić się przy muzyce Placebo.Leni

sir_FoX

a w Inowrocławiu dużo ludzi słucha Placebo, bardzo dużo dzięki mnie, a cała masa słyszała odemnie o Placebo Wink

Moim rodzicom się podoba Very Happy

Ogólnie lubią muzykę której słucham, nawet do Cool Kids Of Death się przekonali Wink

dziękuję za uwagę :

sir_FoX

natalijana

Rodzice różnie podchodzą do muzyki, którą słuchamy...np. mój tata (zresztą nie tylko On bo również moja ciocia i mama) po usłyszeniu piosenki myslovitz "My" byli przekonani i kłócili się ze mną że utwór ten śpiewa kobieta...jak zwykle nie dałam za wygraną i zwabiając moje rodzeństwo do rozmowy wspólnymi siłami uświadomiliśmy ich co i jak...a o głos Briana o ile pamiętam i jego płeć też były rozmowy, ale miło to wspominać...i jak się tata czepia co do mojej muzyki to pokazuje mu jego płytki(uwielbiam je, to takie stare na gramofon) a wśród nich Queen, Manam czy The Beatels...tu też skandale się zdarzały Wink

kijanka

gusta muzyczne moich rodziców w pewnym stopniu pokrywają się z moim. Tata np. umiarkowanie lubi Placebo i inne moje bardziej rockowe "wynalazki" (pogwizduje sobie czasem ColourOfFireowe "The Company..." Razz

). nawet oglądał ze mną "Soulmates Never Die" Very Happy

. a Mama na temat Placebo wyrozumiale milczy Rolling Eyes