Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)
Nowe forum dostępne pod adresem www.forum.placebo.prv.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Placebo kiedyś i dziś
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> O zespole
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna O.
Eurowizja



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SOCHACZEW

PostWysłany: Śro 13:42, 04 Lip 2007    Temat postu:

może to przykrywka:) dlaczego wtedy widzieliśmy prawdę? a teraz ludzie narzekają, że te jego emocje to nie takie już..te teksty mniej prawdziwe...ta kamizelka..itd, itd...na tamte, chore i znarkotyzowane, destrukcyjne czasy nikt nie narzeka jeśli chodzi o wiarygodność.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss_tokio
TOP trendy



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Śro 15:04, 04 Lip 2007    Temat postu:

Bo wtedy w jego życiu i zachowaniu znajdowało się potwierdzenie tego o czym pisał. A teraz tego nie ma. O.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna O.
Eurowizja



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SOCHACZEW

PostWysłany: Śro 19:08, 04 Lip 2007    Temat postu:

O.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nancy Boy
Eurowizja



Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wejherowo (koło Gdańska)

PostWysłany: Śro 20:24, 04 Lip 2007    Temat postu:

miss_tokio napisał:
Bo wtedy w jego życiu i zachowaniu znajdowało się potwierdzenie tego o czym pisał. A teraz tego nie ma. O.



No dokladnie ,wtedy Brian pisal o terazniejszosci a teraz pisze o tym jako o przeszlosci . On sam mowil ze pisze po to zeby swoje cierpienia zamknac do puszki i moc spojrzec na nie z dystansem . Teraz on pisze o tym co było i aby moc na to obiektywnie patrzec . I niemowcie ze nic mu nie zostalo z mlodego briana ,bo gdyby tak bylo to by niepisal w tekstach o narkotykach i jego przeszlosci gdyby az tak bardzo tak siebie nienawidzil z tamtego okresu

EDIT : A tak pozatym to do muzyki trzeba dojrzec i moim zdaniem jezeli ktos teskni za sukienkami briana i stefa i za ta cala komercyjna otoczka to moim zdaniem nie jest zbyt dojrzaly . Mi tego brakowaly ale juz jakis czas temu zrozumialem ze teraz Placebo tez gra piekna muzyke ,tylko trzeba odpowiednego bardziej dojrzalego podejscia . Takie podejscie u osob ktorym brakuje kiczowatego briana jest troche podejsciem podobnym jak fanow TH zabujanym w wygladzie a nie w samej muzyce . Teraz Placebo skupia sie na muzyce a nie wywolywaniu popularnosci i skandali . Obejrzyjcie to : http://www.youtube.com/watch?v=qj79Jd3HWSM&mode=related&search=
oraz .. http://www.youtube.com/watch?v=6b6W1fOyu4w&mode=related&search=


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Smaller
Eurowizja



Dołączył: 30 Kwi 2007
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:08, 04 Lip 2007    Temat postu:

A ja myślę, że Brian na swoje lata i tak się dobrze trzyma i nie oczekuje od niego za wiele. Wiadomo, że człowiek się starzeje, zmieniają się poglądy i wiele innych rzeczy, to chyba narmalna sprawa, że wraz z wiekiem i muzyka zespołu trochę się zmienia, nie moge określić czy na lepsze czy gorsze, dla mnie to zawsze będzie to samo szalone Placebo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 9:28, 05 Lip 2007    Temat postu:

Wczoraj sporo o tym gadaysmy z Elle.

Generalnie zgadzamy sie ze sobą, ale z wami nie.

Dojrzewanie nie koniecznie oznacza zdziadzienia i przeciętności w kwestii wizerunku. Robert Smith, Marlin Manson czy Martin Lee Gore nie maja już 20 lat, ale ich sceniczny wizerunek jest nadal wiarygodny i cikawy (zwałaszcza tego ostatniego, który zawsze ma jakis nowy pomysł na siebie). Ze smutkiem stwierdzam, ze wasze poglądy na dojrzałośc są bardzo stereotypowe i jednostronne. Spójżcie na dojrzewanie na proces, a nie jak na kładzenie się do trumu z znapisem "rutyna i przewidywalność".

Muzyka jest wg. mnie prostsza, bez smaczków, próbuje nadrabiac produkcja, płytsza, o tekstach pisałam wczesniej.

I kto do cholery tutaj chce aby Brian nadal biegał w kieckach, bo wynosicie to w co drugim poście jako koronny argument, a ja jakos nie widze przeciwko komu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Picture of Mary
Roskilde



Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 1372
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:58, 05 Lip 2007    Temat postu:

eh no dokladnie.

przeciez nikt mu nie zarzuca tego, ze sie zmienil, ze ma rodzine, ze inaczej sie ubiera

na tyle mamy rozumu, zeby wiedziec z czym sie wiaze dojrzewanie, ale chodzi o wypalenie, nie wiem czy tak ciezko zauwazyc roznice kiedy ktos gra z pasja, a kiedy wkrada sie rutyna

i wiek tu nie ma nic do rzeczy, nie rozumiem po prostu tego jak ktos, bedac mlodym i niby niedojrzalym moze pisac takie utwory jak chociazby WYIN <przyklad pierwszy z brzegu> a uwazajac sie teraz za dojrzalego i statecznego wyskakiwac z takim Drag....okej nie wszyttko musi byc smiertelnie powazne, ale tu nie o powage piosenek chodzi, a o ich mialkosc. o to ze coraz mniej w tym sztuki, a coraz wiecej komercji. jak ktos nie widzi tej roznicy to emocjonalnie jest troche ubogi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
serigala
Vampire



Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miasta końca...

PostWysłany: Czw 10:15, 05 Lip 2007    Temat postu:

Cytat:
przeciez nikt mu nie zarzuca tego, ze sie zmienil, ze ma rodzine, ze inaczej sie ubiera


przeceniasz chyba ludzi z tego forum Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wikus
Rozkręca się



Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 11:34, 05 Lip 2007    Temat postu:

zgadzam sie z Picture Of Mary.niejestem w stanie ocenic jego metamorfozy,ale wiem czasem wydaje mi sie ze piosenki Placebo nie maja w sobie tyle emocji,nie sa juz takie szczere.czasem miewam wrazenie ze niesa one juz spiewane "ze szczerego serca",lecz sa jakby wyspiewane od nie chcenia.niewiem czy to tylko ja mam czasami takie wrazenie,czy poprostu Brian powoli gasnie na naszych oczach.nie jestem pesymistka,ale troche mnie przeraza ta wizja...staram sie niemyslec ze oni az tak sie zmienili,bo czasem mysle ze placebo to juz nie ten sam zespol .ale coz,to niezmienia faktu ze graja swietna muzyke,i ze niemam zamiaru przestac ich sluchac! Confused

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna O.
Eurowizja



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SOCHACZEW

PostWysłany: Czw 13:45, 05 Lip 2007    Temat postu:

Volga, zgadzam sięz Tobą. brak brokatu i glamrockowych marynarek wcale nie oznacza nie wiadomo jakiej dojrzałości, tak samo jak mocne nawiązywanie do glamu nie oznaczało zdziecinnienia...to są jednak w pełni autonomiczni wykonawcy, i albo akceptujemy ich drogę, albo posłuchajmy sobie britney!! Ja ich akceptuję, staram sie zrozumieć muzyczne poszukiwania i drogi. CZekam jednak na dalszy interesujący rozwój ich muzyki i osobowości.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volga
God's mistake



Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 1900
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Czw 13:55, 05 Lip 2007    Temat postu:

Justyna O. napisał:
to są jednak w pełni autonomiczni wykonawcy, i albo akceptujemy ich drogę, albo posłuchajmy sobie britney!! Ja ich akceptuję, staram sie zrozumieć muzyczne poszukiwania i drogi. CZekam jednak na dalszy interesujący rozwój ich muzyki i osobowości.


No faktycznie, nie słuchasz Placebo - Twój smak muzyczny jest na poziomie Britney. Very Happy Wiem, ze to pewnie skrót myslowy, ale nie mogłam się nie czepnąć.

Ja zawsze podkreslałam ze kierunek ich rozwoju jest ich wyborem i jestem dleka od pisania, ze teraz powinni iśc w te albo inna strone, tylko dlatego, ze nam fanom to się podba. Tylko ja mam wrazenie, ze oni na Meds sie nie rozwineli, nie zgłebili nowych rejonów muzycznych. Tu tkwi sęk. Poszli po łatwiźnie wracajac do korzeni, co jest moim zdaniem pic na wode, bo co najwyzej oznacza brak pomysłu na teze rozwój własnie.

Niech sobie Molko ubiera się jak chce, pisze jak chce i gra jak chce, byleby nie był wtórny, nudny i przewidywalny. Czy to takie duze wymagania wobec zespołu, dla którego zjeżdża się przez rok pół europy? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justyna O.
Eurowizja



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SOCHACZEW

PostWysłany: Czw 14:37, 05 Lip 2007    Temat postu:

nie słucham Britney. I nie był to zbyt wymagający skrót myślowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gonzago
Eurowizja



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Honolulu;)

PostWysłany: Czw 14:59, 05 Lip 2007    Temat postu:

Uwazam iz bez sensu są dyskusje o tym jak Placebo powinno sie ubierać,wygladać itd. Nie od nas to zalezy i Bogu dziękować za to!Artysta w sprawie wyglądu pownien kierować sie swoim "widzi mi sie" a nie fanów.Jedyne czego oczekuje od kazdego artysty to oryginalności,nowych pomysłów na siebie.
Śmieszy mnie tez to wasze dumanie o dojrzałości zespołu.Z tego co tu piszecie wynikałoby,ze chlopacy powinni zaopatrzyć sie już w laseczki i maści na reumatyzm.Dajcie spokój!Volga napisała ze waasze poglądy na dojrzalość sa stereotypowe i jednostronne,i to cholera jest prawda!O dojrzałości nie świadczy czyjś wygląd,dojrzałość to cos co siedzi wewnątrz człowieka.Można mieć czterdzieści lat,fioletowe wlosy,afrykańskie amulety na szyi i być dojrzałym jak malo kto!Przynajmniej ja tak uważam,a ze mną zazwyczaj nikt sie nie zgadza.
Co do muzyki...chłopacy nie byli przygotowani do wydania kolejnego albumu,co tez wyraznie pokazuje nam Meds.Tyle ja mam do powiedzenia na ten temat.Album nagrano tylko po to,by pokazać nam ze Placebo nie próżnuje,ze cos robią.A to całe gadanie o tym,ze Meds to powrót do korzeni,to dla mnie zwykła wymówka,usprawiedliwanie sie przed nami(chyba źle to napisałam,ja wiem o co mi chodzi,ale cięzko mi to prekazać dalej).Jednym słowem,Placebo nie było przygotowane do wydania nowego albumu.I tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
blaicke
Opole i Sopot



Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 298
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:29, 05 Lip 2007    Temat postu:

A ja powiem tak: według mnie największe zmiany w wizerunku scenicznym mamy już za sobą, zespół pod tym względem zmienił się bardzo i nie ma co nad tym rozpaczać - było fajnie i nie ma co do tego ciągle wracać i przeżywać - wychodze z założenia że należy przejmować się teraźniejszością a nie tym co było lub będzie...
Mi nie przeszkadza nowy, ugładzony wizerunek Molka [wręcz przeciwnie, po Hurricane07 uwielbiam tego jego grzyba na głowie, kamizelki a że o Stefanie nie wspomnę Wink].

Rzecz idzie o muzykę. To ona jest najważniejsza, to właśnie ona nadaje artystom magię niepowtarzalną i przeznaczoną tylko dla tych którzy ją stworzyli i którzy potrafią ją odebrać i zrozumieć. Nie są to stroje, one są tylko dodatkiem i dopełnieniem stworzonych pieśni.
No właśnie muzyka, przyznajmy szczerze nie jest to ostatnio mocna strona Placebo. Owszem, na koncertach na pewno wychodzi lepiej ale wiadomo że to zawsze co innego. Dla mnie [i pewnie nie jestem osamotniona pod tym względem] następna płyta będzie takim wyznacznikiem tego co się z nimi (w sferze muzycznej) dzieje. Bo drugi powrót do korzeni już im nie przejdzie Wink
Co do tekstów; uważam że to teraz główny problem Molka, coraz częściej stwierdzam że on poprostu nie ma już o czym pisać. Skończyło się szaleństwo związane z życiem gwiazdy rocka, skończyła się niestabilność emocjonalna, depresja, nieszczęśliwa młodzieńcza miłość i łamanie serc dziewkom [fanek nie liczę Razz]. Spójrzmy prawdzie w oczy. Nasz Molek jest szczęśliwy i spełniony a człowiek szczęśliwy nie stworzy naprawdę dobrej płyty. [co można zaobserwować nie tylko w naszym bandzie ale i w wielu innych - tam gdzie kończyły się problemy kończyła się wena].
Mieliśmy wspomnienia tego co było już na SWG potem na Meds. To całkowicie wyczerpana koncepcja.
Nie wiem co teraz wymyślą, na szczęście nie moja w tym głowa.
Ja oczekuję od nich tego aby byli artystami, ot tak.


Ach i jeszcze jedno: wypowiadają się tu osoby, chyba baaardzo młodziutkie, skoro trzydziestoparoletni ludzie to dla nich takie ,stare ludzie' , co to już mogą na emeryturę iść i sadzić kwiatki w ogródku :/ Luudzie a Bjork? David Bowie? Robert Smith? Wyżej wspomniany Martin Gore [i reszta jego ekipy Razz]? czy wy wiecie ile oni mają lat i jak wspaniałe rzeczy wyprawiają na scenie [i studiu] ?

Placebo to przy nich młodziaki, podfruwajki. Wszystko jeszcze, mam nadzieję że co najlepsze, przed nimi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miss_tokio
TOP trendy



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce

PostWysłany: Czw 15:38, 05 Lip 2007    Temat postu:

blaicke napisał:
człowiek szczęśliwy nie stworzy naprawdę dobrej płyty.


Ja mam trochę inne zdanie na ten temat. Myślę, że jest możliwe stworzenie dobrej płyty będąc szczęśliwym - pod warunkiem, że nie pisze sie o sobie tylko czerpie wenę z życia, czy zachowania innych. Trochę psychologii tutaj nie zaszkodzi;) Ale to tylko moje zdanie. I przepraszam z offtop.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.) Strona Główna -> O zespole Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 9, 10, 11  Następny
Strona 10 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin