Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Natalia

http://youtube.com/watch?v=OLGw_O0sCqM - To moje ulubione nagranie. Nic dodać nic ująć. Wychodzi z tym papierosem, nic go nie obchodzi a na koniec rzuca mikrofon...

Peeping Tom

Naprawde chcielibyście tego sfochowanego molka z powrotem?Przeciez on sie zachowuje jak jakaś niedorobiona księżniczka z gwoździem w tyłku. Nie chcę żeby znowu ubierał sie w sukienki. Niech po prostu nie przynudza i nie zachowuje sie jak dziadek. Niechsie cieszy tym co robi. I niech spali tą szarą kamizelkę!!!!!! Smile

Hokus

ja też go nie chce w sukienkach, teraz to by na kilometr Placebo zajeżdżalo kiczem

Justyna O.

on był nieźle przyćpany podczas wykonywania tego ,,My sweet rince", jak na mój gust. a tak swojądrogą, to ja np. uwielbiam tą szarą kamizelkę, ale trochę glamu by się przydało...

ppaula_

myślałąm,ze tylko ja jestem pozytywnie nastawiona na tę sukienkę:>

ppaula_

tfuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu nie sukienkę Smile

kamizelkę:>

Peeping Tom

mozna edytowac posty Wink

Justyna O.

a ja Wam powiem robiłam w końcu maturę z Placebo, więc doskonale przefiltrowałam te ich zmiany, i to widać bardzo wyraźnie, jak nawet w warstwie tekstowej porzucili nawiązania do epoki glam-rocka! A było ich za czasów pierwszej i drugiej płyty mnóstwo. To były niuanse, ale były. A teraz-nie ma nawet tego,niestety.

Nancy Boy

Tekst z In The Cold Light Of The Morning jest w starym stylu w sumie ,jest bardzo brudny i smierdzi narkotykami jak dla mnie . Ja niechce zeby Brian nosil sukienki bo to bylo dobre w tamtym okresie kiedy potrzebowali swrocic na siebie uwage a teraz gdy maja grono wiernych fanow po co robic z siebie niewiadomo co . A poza tym w mediach teraz jest tyle kiczu i emo gowna ,ze jak Brian zacząłby eksperymentować z fryzurą ,makijarzem i ciuchami to ich by porownywali do reszty gwiazdek z telewizji .Niech graja swoją muzykę ,niech ubierają sie normalnie a przeszlość i swoje poglady i upodobania ,seksualne takze niech zostawia dla siebie . Okres kiedy Bri sie publicznie obnazal i wszyscy o tym wiedzieli sie skonczyl , teraz wiedza to tylko prawdziwi fani i niech tak zostanie . A wygląd i zachowanie Briana w Warszawie mi sie cholernie podobalo , byl normalnym facetem ,zwyczajnie ubranym i bez ekstrawaganckiego fryza . Mi to bardzo pasuje takie Placebo ,do tego trzeba dojrzec . Na poczatku tesknilem za starym placebo ,ale to juz by do nich nie pasowalo iw szystko ma swoj koniec ,teraz placki sa ok ,przekonalismy sie na torwarze ze maja sie dobrze i ze brian jeszcze nie przedawkowal . Ja juz czekam na koncert mam nadzieje ze bedzie za rok i na plytke oczywiscie ,mam nadzieje ze to niebedzie rozczarowanie

Justyna O.

Racja...to juz było i nie wróci wiecej...

malusia6

...i choć tyle się zdarzyło...

Justyna O.

choć w papierach lat przybyło to naprawdę moze i on jest wciąż taki sam, co?

Brianna

Uważam, że w głębi serca nadal jest taki sam, no ale sami rozumiecie, wiek robi swoje, Bri faktycznie bardzo dojrzał i zachowuje się raczej stosownie do wieku.. i w ogóle przecież teraz jest inaczej: ma Helene i dziecko... Ostatnio to zrozumiałam, ale nie powiem, że nie tęsknię za tym młodym szalonym Brianem... Smile

miss_tokio

A ja uważam, że wcale nie jest taki sam. Może kilka cech z tamtego okresu mu pozostało, ale wiele też się zmieniło. Przecież Brian kiedy tylko może daje do zrozumienia, że nienawidzi 'tamtego' siebie

Brianna

Nom, w sumie racja. Ale nie wierze, że nic mu nie pozostało wewnątrz z "tamtego Briana" ^^