Archiwum Forum Placebo (2005r.-2007r.)

Japonka

miał ładny nadruk Smile

i jak założyłam to aż się nie chciało zdejmować Very Happy

a jak już napisałam o koszulkach to wrzucę linki do tych z Allegro, możecie się pośmiać Wink

i żeby nie było do pracy w nich chodzę do dżinsów Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a do trzeciej mojej ukochanej już nie ma linka ale jest błękitna i ma śpiącego kota.

I pomyśleć, że kiedyś się ubierałam głównie tak:
(nie śmiać się, naprawdę... Smile

)
[link widoczny dla zalogowanych]
(a to na twarzy to folia z butelki od piwa. don't ask.)

anulka667

U mnie tylko czarny, czerwony, fioletowy i zielony. No i czasami granatowy.
Jeśli chodzi o buty to trampki (grótkie z zielonymi wstawkami i długie czarne) no i glany. Jak jest bardzi gorąco to nosze tezpłaskieczrwone super wygodne sandały. Na zakończenie gimnazjum musiałam isć w szpilkach i to był horror. Więcej ich nie założe.
Z bluzek to czarne koszule rzadą Wink

Paznokcie maluje na czarno lub czerwono. Ostatnio mam faze na ten drugi kolor Very Happy

Puerto_Rico

co do paznokci to ja maluję na ostry ale matowy róż, fiolet albo złoty połysk jak mi odwali. teraz mam rózowe.

mam trampki z niemiec, w których obecnie chodzę, miałe wyszywane srebrną nitką Very Happy

i kupiłam sobie japonki, których kiedyś w życiu bym nie ubrała bo są z jakimiś koralikami i w ogóle ale wypaśne Very Happy

ogólnie to styl mi się zmienił, kiedyś byłam 'metalem' Very Happy

a teraz stram się nosić bardziej "dziewczęco" lol Very Happy

i kolorowo. uwielbiam moje czarne rurki i do tego zielony sweterek z h&m Smile

a jak założę koszulkę huntera to się ukazuje moja mroczna dusza Very Happy

hahaha

Dorka

Wystarczy kupić w odpowiednim sklepie żel do ubrania, czy coś takiego, albo farbę i już wodze fantazji pracują. Albo nadruki można robić na kompie bardzo łatwo, wystarczy kupić sobie papier do naprasowanek i drukujesz na nim co chcesz, a ciuchy wyglądają baaarddzo oryginalnie Smile

bubble_gun

Dorka, co do papieru do naprasowanek, bo pierwsze słysze Razz

kupujesz, drukujesz i traktujesz nim koszulkę, tak ot?

kuszące Cool

Dorka

Tak, idziesz do sklepu np. z kompami lub papierniczego i prosisz o papier do naprasowanek, jak nie mają to szukaj dalej. Wkładasz papier do drukarki (jest instrukcja) i drukujesz co chcesz w systemie 'lustrzanego odbicia" Potem ubranie, żelazko i gotowe Smile

wojewoda

Ja ostatni taki papier widziałam w realu, więc nie musisz szukać specjalnie sklepu komputerowego, niemalże w każdym supermarkecie można dostać. Kosztuje coś w granicach 20-25 zł.

bubble_gun

a drukarka musi być atramentowa, tak?

dzięki wielkie Wink

lady_boom_boom

wojewoda

bodajże 20? Ale nie jestem pewna. Arkusze A4 of course. Zatem na dość dużo wystarczy, bo nie warto robić dużych wprasowanek, bo są nietrwałe.

Atrivie

ostatnio mam wielką ochotę zrobić sobie napis na bluzce... z tekstem molkowego smęciła po akcji flagowej Laughing

ale zanim kupię farbkę, to może mi się zdążyć odwidzieć Wink

a papier do naprasowywanek fajna rzecz, ale kiepsko się je robi na ciemnych bluzkach... chyba, ze to ja się nimi obsłużyć po prostu nie potrafię...

Coke & ecstasy

a jakbym chciała sobie jakiś t-shirt czy cuś tak sprać i w takie plaamy walnąć jak to hipisi mieli/mają w zwyczaju, to czego się używa w tej kwestii? jakiegoś wybielacza? ktoś się orientuje, ma doświadczenie? Smile

happy junkie

a ja kupiłam w new yorkerze czarnego zwykłego prostego t-shirta. az sie sama zdziwilam